Biedronka
14:53, 12 wrz 2016
Dołączył: 08 paź 2013
Posty: 78
Witam wszystkich bardzo serdecznie, czytam i oglądam Was od dawna, kiedyś nawet założyłam swój wątek, ale się poddałam. Pragnę zacząć swoje zmagania z moim tzw ogrodem znów od początku,ale potrzebuję Waszej pomocy.
Wierzcie mi, że musiałam pokonać swój (nie wiem,czy to dobre słowo) wstyd przed Wami, i pokazać na razie po kawałku swój nazwijmy to teren pod ogród.
Mieszkam w obecnym domu od 6 lat, ogród był w bardzo opłakanym stanie. Kilka roślin nadawało się do pozostawiania, trawnika praktycznie nie było w ogóle.
Mam prawie 50 lat, pracuję w systemie trzy zmianowym ( niestety dzisiaj zaczynają się moje nocne zmiany). Moje zasoby finansowe nie są zbyt duże. Powiedziałam sobie, że jeśli nie teraz to już chyba wcale nie zdziałam czegokolwiek. Lata przybywają, sił ubywa , a finanse się na pewno nie zmienią na lepsze
Może już zakończę na tym swój wywód, bo zaczyna się robić z tego cały esej, a nie jest moim celem nikogo zanudzić na śmierć
Wstawiam kilka zdjęć i proszę może ktoś się zlituje i udzieli mi kilku rad.
Po ostatnich upałach widać dokładnie miejsca w których ziemia bardzo szybko wysycha. Rosną tam głównie chwasty, które staram się ręcznie usunąć. Rośnie tam piękna ogromna jodła, a co za tym idzie niestety jest tam bardzo dużo zeschniętych igieł.
Proszę porażdźcie mi, czy dobrze zaczęłam ogarniać ten skrawek i może ktoś będzie miał jakieś pomysły na jego zagospodarowanie.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za każdy wpis w moim wątku.
Ela
Wierzcie mi, że musiałam pokonać swój (nie wiem,czy to dobre słowo) wstyd przed Wami, i pokazać na razie po kawałku swój nazwijmy to teren pod ogród.
Mieszkam w obecnym domu od 6 lat, ogród był w bardzo opłakanym stanie. Kilka roślin nadawało się do pozostawiania, trawnika praktycznie nie było w ogóle.
Mam prawie 50 lat, pracuję w systemie trzy zmianowym ( niestety dzisiaj zaczynają się moje nocne zmiany). Moje zasoby finansowe nie są zbyt duże. Powiedziałam sobie, że jeśli nie teraz to już chyba wcale nie zdziałam czegokolwiek. Lata przybywają, sił ubywa , a finanse się na pewno nie zmienią na lepsze

Może już zakończę na tym swój wywód, bo zaczyna się robić z tego cały esej, a nie jest moim celem nikogo zanudzić na śmierć

Wstawiam kilka zdjęć i proszę może ktoś się zlituje i udzieli mi kilku rad.
Po ostatnich upałach widać dokładnie miejsca w których ziemia bardzo szybko wysycha. Rosną tam głównie chwasty, które staram się ręcznie usunąć. Rośnie tam piękna ogromna jodła, a co za tym idzie niestety jest tam bardzo dużo zeschniętych igieł.
Proszę porażdźcie mi, czy dobrze zaczęłam ogarniać ten skrawek i może ktoś będzie miał jakieś pomysły na jego zagospodarowanie.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za każdy wpis w moim wątku.
Ela




____________________
ElaCzy potrafię stworzyć piękny ogród?
ElaCzy potrafię stworzyć piękny ogród?