Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w Alei Lipowej...

Ogród w Alei Lipowej...

bociek 20:37, 07 maj 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
justi napisał(a)
O ałunie też wiem, on ma odczyn kwaśny, zaraz jadę po M do pracy to zajadę do ogrodniczego.
Właśnie je podlałam wodą z octem + nawóz do rh + nawóz niebieska hortensja.
Jak je nie zabije kolejna moja mieszanka to będzie dobrze


Justi, matko kochana, ale ja cwiczysz Wszystko OK, ale ten ocet Nie zakwaszaj tak mocno, bo nie wytrzyma stresa tfu, tfu
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Agacia 21:08, 07 maj 2012


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 1445
Hej Justi, nadrobiłam chociaż maj

Surfinie do osłonek - czemu nie? Chociaż do tego wiklinowego klimatu fajnie wyglądałaby i lawenda.
Hortensja - ależ się zawzięłaś! No i dobrze!
Serduszka - posadziłam dwie: 1 w półcieniu i 1 na patelni. Tą na patelni jesienią wykopałam, jak mi się wydawało, w ziemi zostały jakieś resztki (rzeczywiście całkowicie zanika, na powierzchni śladu po niej nie ma!) - byłam bardzo zaskoczona jak mi zaczęło nagle z ciepłem kwietniowym 'coś' tam wyrastać! Teraz jest wieeelka. Także nie tylko przezimowała w moich mrozach syberyjskich, ale w ogóle rośnie 'bez niczego'
Labutek - oj, jaki kochany Taką 'okrągłą', poczciwą mordkę ma, jak z reklamy

Pozdrówki!

____________________
~ W ogrodniczkach ~
justi 21:52, 07 maj 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Agaciu i Bociusiu zawzięłam się na tą hortensję i na razie efektu brak. Woda z octem jej nie zabiła bo już tak podlewałam, lekki roztwór.
A z serduchy sie cieszę całym serduchem

Ja już uciekam, zostawiam podglądacza

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
agata_chrosc... 20:05, 08 maj 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Witaj Justi,
pooglądałam sobie Twoje nocne zdjęcia - bardzo fajne. I poczytałam o Twojej walce o niebiską hortensję. Nie doczytałam niestety jaka jest sytuacja zastana - czy Ty walczysz o hortensję , która dopiero ma zakwitnąć czy o taką ze szklarni, która juz kwitnie? Bo w tym pierwszym przypadku masz spore szanse, natomiast w drugim niestety żadnych. Jeśli są już kwiaty to nie ma takiej siły, która zmieniłaby je z różowych na niebieskie. Podlewanie ałunem trzeba zacząć kilka tygodni przed kwitnieniem i wtedy są efekty. Przynajmniej ja nie słyszałam, ani nie widziałam, żeby komuś udało się zmienić kolor w trakcie kwitnienia, ale może się głeboko mylę i zaraz się dowiem, że jak najbardziej jest to możliwe. Człowiek uczy się całe życie.
A piesek cudnej urody
____________________
ogród w Holandi
bociek 20:11, 08 maj 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Stroz pilnuje Ma madre oczy
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
justi 21:00, 08 maj 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
agata_chroscicka napisał(a)
Witaj Justi,
pooglądałam sobie Twoje nocne zdjęcia - bardzo fajne. I poczytałam o Twojej walce o niebiską hortensję. Nie doczytałam niestety jaka jest sytuacja zastana - czy Ty walczysz o hortensję , która dopiero ma zakwitnąć czy o taką ze szklarni, która juz kwitnie? Bo w tym pierwszym przypadku masz spore szanse, natomiast w drugim niestety żadnych. Jeśli są już kwiaty to nie ma takiej siły, która zmieniłaby je z różowych na niebieskie. Podlewanie ałunem trzeba zacząć kilka tygodni przed kwitnieniem i wtedy są efekty. Przynajmniej ja nie słyszałam, ani nie widziałam, żeby komuś udało się zmienić kolor w trakcie kwitnienia, ale może się głeboko mylę i zaraz się dowiem, że jak najbardziej jest to możliwe. Człowiek uczy się całe życie.
A piesek cudnej urody


Witaj Agatko!
Co do hortensji to kupiłam w zeszłym sezonie niebieskie, przesadziłam do większych donic. Po kwitnieniu zabrałam na zimę do domu. Zgubiły listki, przeszły stan spoczynku. SZybko zaczęły wypuszczać nowe listki i pączki. Wtedy podlewałam już nawozem Niebieska hortensja. Teraz jak czytałaś robię różne koktajle nawozowe, a one ciągle różowe.
Widziałam w Belgii hortensje w gruncie, które rosną gdzieś tam zapuszczone i często są niebieskie lub pół na pół. Nikt o nie nie dba i dają radę. A tym bardziej nie podlewa ich żadnym nawozem.

Myślisz, że już się nie uda?

ewolucja moich upartych hortensji







dzisiejsze zdjęcie


____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
justi 21:16, 08 maj 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
bociek napisał(a)
Stroz pilnuje Ma madre oczy


Dziś mnie rozśmieszyła... siadła w rabacie. i pewnie myśli.....a co nie wolno





____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
bociek 21:18, 08 maj 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Chociaz spokojnie kontempluje, bo moje futro bezwglednie sluzy pomoca przy wszystkich czynnosciach. Przez co chodze zalana, upaprana i i potykam sie ciagle o bialaska
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
justi 22:02, 08 maj 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263


...jeszcze parę zdjęć, bo coś mi się nie chciały wgrać







____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
justi 22:06, 08 maj 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Hosty







____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies