Cześć Justi
widzę, że nie próżnujesz i merytoryczne przygotowania do wiosny idą pełną parą
odszukałam artykuł Danki o roślinach okrywowych. Może Ci pomoże znaleźć coś odpowiedniego?
Cis masz piękny. Wygląda jakby z jakiegoś arboretum
A tojeść rozesłaną Aurea sadziła Monia z Borówcowego Raju i bardzo chwaliła.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/228-rosliny-okrywowe-w-ogrodzie

pozdrawiam

Powiem Wam, że dziś połaziłam zobaczyć co w trawie piszczy i ...i napatrzyłam się na ten kawałek i dylemat mi powrócił... bluszcz, barwinek, runianka?
Niby już się na barwinek zdecydowałam, ale tam juz przecież mam kawałek bluszczem obsadzony.
Metodą eliminacji runiankę chyba wyautuję. A może pomieszam bluszcz z barwinkiem

Aga czasem zadbany trawnik i jedno drzewo to lepiej wygląda niż niejeden ogródkowy bałagan... i czasem tak chciałabym mieć

Celinko no widzisz niby juz zdecydowałam, ale jeszcze myślę. Co innego jak się patrzy na zdjęcia a co innego jak się połazi i popatrzy.

Asiu dzięki za link. Fajnie, że nam Danusia swoją wiedzę przekazuje za pomocą artykułów. A tojeść jest łądna, żółciutka ale bardzo ekspansywna. Mam ją u siebie i nawet by pasowała pod zielone kulki, ale po prostu w szalonym tempie rośnie. Właściwie już zgłupiałam

Justi runianka się ładnie dzieli, ja w tamtym roku z jednej runianki zrobiłam 5, po kawałku ukorzeniłam chyba , że oczekujesz na szybki efekt to musisz kupować dorodne krzaczki no i zawsze białe kwiatuszki ma pozdrówka

U mnie barwinek od trzech lat taki sam...czyli ma trzy listki
hehe
Wolę runiankę

Barwinek u mnie tak się rozrósł z kilku gałązek ,że go teraz plewię na potęgę.

Trzeba uważać i pilnować ,aby nie zagłuszył innych roślin.!

Przycięłam irysy syberyjskie w sobotę i zobaczyłam ,że on wplótł się już miedzy ich pędy. A wydawało mi sie ,że jest pod kontrolą

Jest niezastąpiony na duże powierzchnie!

Ot i znowu Ci namieszałam

Aniu wiem, że runianka ładnie się dzieli, ale mam dopiero ze 4 krzaczki a na ten kawałek potrzebowałabym minimum ze 100. Trwałoby to, no ale zawsze można dokupić.

Juzialku to mnie zmartwiłaś, myślałam że szybko rośnie.
Barwinek chyba jednak najmniej atrakcyjny z tych moich 3 propozycji, ale w porze kwitnienia fajnie by tu pasował do żółtej wstęgi z żurawek.

Celinko jak możesz wstaw mi zdjęcie barwinka zimą, oczywiście bez śneigu

Czekam do cieplejszej wiosny, rozejrzę się po ile runianka w tym roku no i zobaczę jak przezimowały gałązki bluszczu ... na razie myślę hi hi

Justi...ale to tylko u mnie tak ten barwinek słabo rośnie.
Wszyscy piszą, że szybko zarasta.

Może tylko na początku tak się ociąga podobnie jak bluszcz.

Justynko dzięki za opinie