Basiu, fajnie Cię znowu "widzieć", dawno Cię nie było.
Imieniny liczą się tydzień przed i tydzień po, więc jeszcze mieszczę się w czasie.
Basiu, wszystkiego najlepszego, dużo, dużo zdrowia, radości i słoneczka na każdy dzień.
Pozdrawiam serdecznie.

marba napisał(a)

[b]

Nowy zakątek bardzo ładny, podziwiam. W ogóle bardzo miło pooglądać letnio-jesienne zdjęcia, już mi tęskno do lata.
Pozdrawiam.

Danusiu, Grażynko, dzięki.
Małgorzato, brzozy, zwłaszcza te "nierasowe" rosną bardzo szybko. Ani się obejrzysz, a będziesz miała dorodne drzewa.
Alicjo, dziękuję za życzenia i miłe słowa. Fotki są niezbyt aktualne, bo z lata i jesieni, ale dawno mnie tu nie było, więc staram się nadrobić zaległości.

Na przekór zimowej aurze kilka ciepłych wspomnień:

Basieńko, dużo zdrówka i wszystkiego najlepszego z okazji imienin.
Czytam, że covid do rodziny dotarł. Mam nadzieję, że już dobrze się czujecie. Trzymajcie się.
Nowy zakątek i cudny i ciekawy. I chyba nie był wcale łatwy do zrobienia.

Pięknie kontrastują brzozy w Red Baronach--Basiu czy Ty zabezpieczasz czymś swoje korzenie czy to jest zwykłe ich pomalowanie--też mam dużo wszelkiego rodzaju--może też sprubuję nadać kolor paru sztukom.

Basiu, z oczkiem było trochę pracy, ale wspólnymi siłami z mężem daliśmy radę. On wykopał dół i dowiózł kamień, a reszta to już moje dzieło. Wymyśliłam sobie, żeby to było oczko w kształcie okręgu, tak, żeby pośrodku powstało coś w rodzaju wysepki.

Małgorzato, ten korzeń jest pokryty bezbarwnym, matowym lakierem. Dodatkowo stoi na takim małym, przykrytym kamieniami postumencie, żeby nie miał pośredniego kontaktu z ziemią. Mam nadzieję, że nieprędko się rozpadnie.

Korzeń - piękna dekoracja ogrodu. U mnie leży niewielki korzeń czereśni, którego starannie obgryzł karczownik
A na umieszczonych zdjęcia czerwienieje te winobluszcz, który kupowałaś w Goczałkowicach?
Red Baron rozrósł się mocno - miejsce mu pasuje
Pozdrawiam

Basiu, bardzo przyjemnie ogląda się takie zielone, letnie widoczki, kiedy za oknem szaro, zimno i ponuro.
Bardzo ładna rzeźba z korzenia i fajnie zabezpieczona. Powinna długo się utrzymać.

Basiu, naparstnice wspaniałe. Czy one tak kwitną co roku?
A obok ciekawego korzenia zauważyłam piękną, kulistą beczkę-kwietnik. Przepięknie to wszystko wyszło.

Basiu--dziękuję za info odnośnie korzenia-a Basia dobrze prawi ta beczułka jako donica śliczności uwielbiam takie orginalne ozdoby w ogrodzie.