Anabelkom dajesz jakieś podpory? Ja co prawda mam odmianę Strong, mają grube te pędy ale i tak po ulewie będzie kicha...
A teraz jeszcze można zabezpieczyć.
Tak anabelki maja podpory - zielone zresztą to w gąszczu nie widać... ciutkę to pomaga ale tak jak piszesz po deszczu leżą... Nie wiem jak będą się sprawować w tym roku bo hortki poszły sporo do góry (musiałabym zakupić wyższe).
To jakaś inna odmiana Annabelle. Coś mi się wydaje, że też mam taki jeden krzew nn co przywiozłam od obcych ludzi z ogrodu. Oni nie wiedzieli co to za hortensje.
Ten olbrzymi kwiat to nawet większy niż od Strong Annabelle. Pięknie zdjęcie córci z kwiatem
No juz się przywitam oficjalnie, bo ciągle łypię okiem zza płota, ale ileż tak można na płocie wisieć. Do wszystkich ochów i achów się przyłączam, ciachanie podziwiam. Hortensje masz niemożliwe!!!