Mnie głównie by ona raziła, bo mam na nią widok z kuchni
Lubię czysto, schludnie... jak robię coś to staram się na 100% - uczę syna, że jak coś robić to dobrze albo wcale... pisałam już kiedyś czasem to uciażliwe (zwłaszcza dla eMa jak mu marudzę, że coś zrobił nie tak) ale na efekty potem przyjemnie się patrzy
Ja też nie obsadzałam cebulowymi rabat, ktore nie były skończone, planowałam na nich przeróbki lub po prostu nie było pomysłu co tam wsadzić z cebul... choć rączki świerzbiły
Oduczyłam się kupować w CO pod wpływem chwili... wracam po dwa trzy razy jak już pewna co chcę szkoda kasy, bo potem i tak rośliny wydawałam