A z kucem to czasem eM dzieciakom robi niespodziankę i przywozi od znajomego... ostatni weekend wakacji jeden wypiął się z uzdy jak nikt nie zauważył i hasał sobie po ogrodzie... poza jednym trawnikiem (który wyglądał jak po wertykulacji) zeżarł mi 4 spore evergoldy, 3 kolejne poszły z korzeniami... konwalniki mu nie smakowały tylko ciutkę zdegustował