Jak widze te Twoje wrzosy to mnie korci...ale nie iwedziałabym gdzie je u siebie dać - więc na razie tylko w jesiennych kompozycjach doniczkowych
Cudnie kadry

Justyna dobrze skomentowała, że ciuszki w L. to styl lat 90-tych, panterka też mi sie nic a nic nie widzi. Skusiłam się na 2 opakowania gladiatorów...krzyśków u nas nie było, giganteum tez nie widziałam....

Piękne kadry. Jak się ma taki ogród-to można do znudzenia focić jedno i to samo. Za dwa tygodnie będzie to wyglądać znów inaczej

Wrocilam do fotek bo są bajkowe. Jak Te wrzosy tak pięknie u Ciebie rosną mnie nie lubią mam tylko w donicach ))

ślicznie
Koniecznie zaproś kogoś do siebie z aparatem, pokaz inne spojrzenie na ogród i nowe kadry

Ja sobie bluzę z L softshel chwalę, lekka ciepła i rękawy suche jak grzebałam w ziemi. Choć miałam ją 2 razy na sobie to jeszcze mogę zdanie zmienić.


Angelika co to Ci za wysoka trawa kwitnąca stoi za brzózkami? Bo po lewej to gracllimus.

tez byłam ...ale nie za ciuszkami bo panterka to nie mój styl i fason ...choc ogladałam te panterki róznorakie ....szmatki jak szmatki ..jak z chińskiego targu ....kobity mierzyły chciały sie posrać z radości ...choc wydaje mi sie ze jakość i odszycie mierne ....w latach 90 jak latałam po imprezach to takie kiecki to byłby szał pał ....ale dzis nic ciekawego ....natomiast na ulicy bedzie widać lans tych co byli dzis w L

na czosnkach przynajmniej był spokój ....krzyski do mnie nie przemówiły ...wziełam tylko paczke Purple sensation i giganteum spokojnie przejrzałam jeszcze kartony z poprzednich dostaw ...ale tez mnie nie skusiły


PS. ogród zapomniałam pochwalić bo przeciez trudno nie zauwazyc tej pedancji i porzadeczku ...normalnie zyleta troszke zazdroszcze choc lubie swój bałaganik bylinowy