Angi, a ostrzysz te nożyce? Sama, czy oddajesz do Pana, który ostrzy (jakkolwiek nazywa się jego profesja ). Pytam o nożyce z pofalowanymi ostrzami do cięcia cisów, buksów itp. Moje tępe. Ręczne ostrzenie własnoręczne na niewiele się zdało, wielkiej poprawy nie zaobserwowałam.
ps. Ja zauważyłam, że jak za dużo ciacham to sporo obkleja się resztek od cięcia, soków na ostrzach i czasem w trakcie cięcia muszę przeczyścić je i potem już jest ok poprawa spora.
Znam ten ból... najgorsze, że jej korzenie są bardzo kruche i trzeba się namęczyć aby wyciągnąć w całości... próbowałam octem pryskać i d... odrosły i nic sobie z oprysku nie zrobiły...
Kulek nie obfociłam, cyknę na dniach... dziś u nas taka zimnica, że nosa póki co nie wyściubiam... wróciłam dwie godziny temu z zakończenia roku szkolnego mojego pierworodnego (wtrącę, że dumna jestem z niego baaardzo ) a że za "cienko" się ubrałam i d...ka mi zmarzła to rozgrzewam się kolejną herbatą i kawą
No to juz wiem, dzięki za fotki
Teraz kojarzę, ale widok z pawilonem to pomieszało mi ,a do tego obok bujna roślinność.
Teraz wiem, że pawilon został ciasno wkomponowany, co dało efekt już dojrzałości.
A te trawy to gracki ?
A słuchaj, odnośnie studni głębinowej, bo też się nad tym zastanawiam...
W pobliżu mnie jest kilka firm wiercących takie studnie nawet do 300m. Woda zawsze będzie, tylko najwyżej głębiej. W gminie hydrofornia ciągnie wodę ze 100m. Ale płycej też jest woda.