Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Na zielonej... trawce :)

Na zielonej... trawce :)

AngelikaX 09:16, 15 kwi 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Makusia napisał(a)
Podwójne uderzenie tej niedzieli - i Angela i Renia
Nie dacie Dziewczyny o moje serce, ciśnienie i takie tam - taka dawka emocji i taka dawka pięknej wiosny, to ja chętnie



Renia podrzuciła foty, mus zobaczyć koniecznie - zaraz lecę do niej

ps. "Takie" podnoszenie ciśnienia nieszkodliwe chyba
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 09:18, 15 kwi 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Johanka77 napisał(a)
No Kochana! Ty to jesteś o cały sezon do przodu!
Ja to mam tylko tulipki i śmiałki...


Asia przez ostatnie ochłodzenie ogród przystopował niestety... gdyby było ciepełko cały czas dziś umbry by już kwitły, a brzozy pokazały więcej zieleni... pierwsze dni i 20C ogród dosłownie budził się w oczach
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 09:18, 15 kwi 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
nicol21 napisał(a)
Pięknie jest u Ciebie, i ten gaj EE... kiedyś miałam taką jedną rzeczkę i z tym większym sentymentem na nią patrzę


Są śliczne to fakt
Dziękuje :*
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 09:20, 15 kwi 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
AnnaCh napisał(a)
Najpierw Renia pokazała swój ogród, później zobaczyłam posty u Ciebie i teraz leże i próbuję się pozbierać Angelika, przepięknie, po prostu oczu oderwać nie można.
Co do mojej rabaty, to właśnie jeszcze nie naniosłam wymiarów, może jutro dokładnie pomierzę, bo muszę w końcu się w te brzozy zaopatrzyć



Będę śledzić u Ciebie uwielbiam takie zakupy Gdybym miała gdzie to drzew nasadziłabym jeszcze sporo

Zaraz lecę do Reni, bo napięcie budujecie dziewczyny

Dziękuję za pochwały
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 09:21, 15 kwi 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
deszczowymaj napisał(a)
Angelika ..normalnie brak słów
jest tak pięknie,że niewiem co napisać



____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 09:27, 15 kwi 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
MonikA napisał(a)
żurawki zipery świetnie przetrwały zimę, ja swoje fire alarm chyba wymienię na inne, choć w tym roku już przezimowały, ale zrobiły się malutkie, tj wszystko suche i od środka odbijają

Myślę o ziperach albo rio


Monia daj im szanse, może taka ich uroda, albo miejscówka winna Zippery mam od południa więc one zawsze najwcześniej się zbierają, bo prócz kostki ściana daje im dużo ciepełka jak się w słońcu wygrzeje

Caramel są w gorszejkondycji po zimie, ale ładnie odbijają... również te pod oknem od wschodu - buraczkowe (nie znam odmiany) po zimie zmęczone, a jak ruszą to kolorem i świeżością zachwycają
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 09:29, 15 kwi 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
kasia1 napisał(a)
Angelika, a masz może jakiś patent na cięcie berberysów? Żeby kolce nie raniły rąk? Masz ich tak dużo, to może masz jakiś pomysł. Ostatnio cięłam mój nowy żywopłot z Atropurpurea i skończyło się kolcem w palcu, z którym męczyłam się dwa tygodnie. To mnie trochę zniechęca do berberysów, chociaż są piękne i szybko startują. Dostałam potem w prezencie takie skórzane robocze rękawice, ale to dopiero w przyszłym roku sprawdzę, czy wystarczająco chronią i czy w ogóle da się w nich pracować...




Kasiu mam jeden sprawdzony patent aby się nie poranić... nie tnę wogóle one ładnie się w kulki formują... na serio nie grzebię tam gdzie mnie nie chcą, wystarczy, że czasem przy wyrywaniu chwastów poznałyśmy się bliżej - tzn moje dłonie i kolce berberysów
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 09:30, 15 kwi 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
MirellaB napisał(a)
Zippery super. Cieszę się, że jesteś z nich zadowolona


O tak! Prawdziwe pięknotki z nich i przy tym niezmordowane upałem, strongmenki normalnie
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 09:40, 15 kwi 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
inka74 napisał(a)
te tulipki to dwuletnie? Wyciągałaś je z ziemi czy zostawiałaś? Dosadzałaś nowe? U mnie na razie tylko EE z ubiegłego roku zostawione w ziemi ładnie kwitną. Są mniejsze ciutek o tych wykopanych ale za to to jest ich cała masa.

Jak zwykle piękne widoki. Ech, powzdycham do twojego trawniczka. Jakby zimy nie widział.


Iwonka trawnik po agrecolu dostał kolorku po 1,5-2 tygodniach od nawożenia zawsze tak wyglada


Co do tulipanów na lawendowej to te akurat dosadzałam ubiegłej jesieni, ale widzę, że są dużo niższe. Pamiętam to wybierałam wysokie odmiany, ale pewności na 100% nie mam - podglądu zamówienia też nie
Poprzenie kwitły niezawodnie 4 lata, potem zaczeły iśc tylko w liście.
W zeszłym roku kupowałam na oko, miałam problem aby dopasować bo te wcześniejsze (z przed 4 lat) sklep wysłał mi inne niż zamówiłam (miały być antarctiki i quenny). Quenny nie są bo i kolor i pora kwitnienia inna, a białe to dzownili że podeślą inne bo antarctiki się skończyły.
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 09:47, 15 kwi 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
sylwai napisał(a)
Andżela,chcę w tym roku kupic Agrecol Szybki Efekt Dywanowy.Do tej pory stosowałam Florovit Szybki Efekt Dywanowy ale przejrzałam skład obu nawozów i widzę,że Agrecol ma aż 25%azotu,a Florovit tylko 19%azotu.Wyczytałam również,że Agrecolu sypie się 12g/1mkw natomiast Florovitu 30g/1mkw.Różnica kolosalna moim zdaniem.I dlatego postanowiłam kupić Agrecol i sprawdzić jak zareaguje na niego mój trawnik.I w związku z tym mam do ciebie pytanie,czy on dość dobrze się rozpuszcza,czy raczej trudno?.Kiedyś kupiłam 25kg Yary do trawnika i to była jakaś masakra,strasznie trudno się rozpuszczał.



Rozpuszcza się szybko, ale w tym roku mam małego focha na agrecol... z 2-3 lata temu wprowadzili ten nawóz w trochę innej formie (nie wiem czemu) tzn. granulek różnej frakcji - coś na kształt herbat rozpuszczalnych... wcześniej były równe mikrokapsułki (takie małe jasnozielone równe kuleczki). Zawsze trafiałam na ten drugi, który jest zdecydowanie wydajniejszy, bo siewnik nie zapycha się przy nawożeniu. Udawało mi się taki kupowac też w zeszłym roku w lokalnym CO... niewiem może mięli zapas stary.
Tej wiosny trafiłam na ten granulowany i tego trzeba sypać ręką. A że moja ręka szczodra jest to nawozu który powinien mi starczyć na jeszcze kolejne nawożenie za miesiąc z ledwością starczył na to jedno



____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies