Już nie wiem czy Tobie życzenia składałam noworoczne zaraz zajrzę.
Nieraz tak się zdarza ja to znowu często pisze i nie przycisne entera i moje pisanie idzie nie wiadomo gdzie.
Byliśmy na zamku (środa), ale w drodze powrotnej przyszedł esms, aby wracać bezpośrednio do domu bo ktoś z podopiecznych ma Covida. Na szczęście Mają we wtorek i środę (jechałam bezposrednio z domu) nie była na zajeciach.
Zrobilam test w czwartek i jest z (-).
Jesteśmy w domu wszyscy po 3 szczepieniach, ale ta kwarantanna by mnie dobiła jakbym miała siedzieć w domu.
Trzeba uważać bo kolejki do testowania są ogromne.
Chyba nigdy z tego nie wyjdziemy jak będzie takie olewanie szczepień.
Elu my też zaszczepione jesteśmy. Moja dawka przypominająca w lutym. Na razie tak jak pisałam udało nam się uniknąć kwarantanny, bo tez bym chyba w domu wszystko pogryzła. Mam jednak nadzieję, że kolejne mutacje będą słabsze aż zejdzie do poziomu zwykłej grypy. Wtedy odetchniemy.
Piszesz, że w Biedronce mogą się trafić to będę polowała.
Już pisałem kupiłam kilka szt takich zdechlakow wiosna po 10 zł. Posadziłam z donic na dzialce oddech złapały i pięknie kwitły do lata.
Trzeba pilnować gdzie się pojawia tańsze, są bardzo ładne i warto je mieć w ogrodzie.
A ja tam nie wierzę że on osłabnie. Jeżeli tak będzie to znowu jakaś inna zaraza przybędzie. Społeczeństwo nasze to ciemnogród nie rozumie,że szczepienie to w interesie nas wszystkich.
Elu, śliczne masz te ciemierniki i bardzo ładne są te jasne doniczki
U nas widziałam w Dino, zwykłe, białe ciemierniki po 15 zł.
Muszę jeszcze raz zajrzeć, może jeszcze będą to kupię.
Mój brat choruje drugi raz na Covid
Jest dwa razy zaszczepiony, mam nadzieję, że choroba będzie mieć łagodny przebieg.
Ja mogę się zaszczepić po raz trzeci dopiero po 14 lutym.
W Biedronce każdego roku są ciemierniki, tylko szybko znikają z półek bo ja ani razu nie natrafiłam na nie, często zdarza się że jak jest nowa dostawa w nocy to pracownicy dzielą sie między sobą w dużych ilosciach że nawet na półki nie trafiają albo jest bardzo mało. Wiem to od mojej siostry bo pracuje w biedrze.
W moim Dino dużo ciemierników było już w grudniu. Ostatnio jak byłam jeszcze jakieś resztki stały. Nawet myślałam czy nie uratować ich i nie kupić bo już ledwo zipały
Trzeba było kupić w Dino. Moje po 10 zł były tak nędzne prawie liści nie miały. Pięknie odbiły a kwitły do późnego lata. Widocznie się męczyły w małych donicach.