Milus a mam to w nosie niech rosna nawet z kilkoma przewodnikami. Sa ladne i nie bede wycinac. Raz wycielam i za 2 lata znowu wyrosly 3 szt.
Przegladajac atlas nawet internet bardzo duzo fotek swierkow srebrnych klujacych po kilku latach wypuszcza kilka przewodnikow.
Mysle sobie ze te przewodniki maja w genach.
Nie bede wiec ich uszczesliwiac jak tak im dobrze z tymi przewodnikami.
Dzisiaj u nas piekna pogoda troche wietrznie, ale w oslonietych miejscach za tujami bylo dobrze(i jaktu zrezygnowac z tui)
Korzystajac z pieknej pogody przycielam swierki od dolu i w srodku bo rosna w dwoch rzedach i juz nie mialy swiatla i zaczely troche zolknac.
Wiec jestem z dzisiejszych prac zadowolona zwiezione wszystko na sterte.
Koncowki swierka do spalenia gdyz w zeszlym roku nie opryskalam od ochojnika i rozpanoszyl sie na calego.
Przycinalam wczesniej po pierwsze pogoda po drugie aby przyciac przed opryskiem.
Pamietam w zeszlym roku pogoda w marcu wariowala i nie moglam sie wyrobic z opryskiem promanalem. I tak wyszlo ze mialsm plage ochojnika.
Dziwna sprawa bo mam modrzewie i sa czyste, ale u sasiada 300 m dalej sa modrzewie po 20 m wysokie i morze tam przelatuja.
Katar przeszedl wczoraj jeszcze kichalam, dzisiaj juz ok. Moze to zasługa prawie caly dzienna dworze.
Unas wierzby juz pokazuja bazie. Przegladajac fotki w zeszlym roku u nas 10 lutego lezał snieg.
Muszelko właśnie cieszę się że będzie słoneczka dużo.
W tym roku słońca jak na lekarstwo, nie było porządnego wyżu. Każdego dnia inna aura, dzisiaj u nas śniegiem sypalo dosyć sporo, ale już w południe po śniegu.
Mam dużo mielenia po przycince więc wykorzystam piękna pogode.
Madziu zmiany są w moich zamysłach nie ma konkretów. Mam dużo siania nasion kwiatowych. Chce inaczej zrobić żwirowisko posadzić więcej roślin niskich skalnych. Przesadzić róże które przez 2 lata się nie sprawdzają w tym miejscu posadzone za blisko brzoz. Brzozy zawładnęły ziemia i korzenie są wszędzie wyżerają pokarm i słabo rosną róże.
.
Jeszcze podpory pod pnące trzeba zainstalować leżą w garażu. chcemy zrobić nawodnienie łąki.
Ja to samo mam ze świerkami, teraz stała walka o azalie i rodki. Też mam full przesadzania, weekend na cięcie traw zostawiam, choć zaraz już polecę część wyciąć. U nas nowa pergola będzie, już powoli gromadzony materiał, ale boję się, bo wkoło rośliny, będzie bajzel i pogrom.
Ela, weekend ma być ciepły, akurat na cięcie traw i przenoszenie roślin, buź
Miluś u nas północ i wschód a nie południe jak u ciebie muszę zawsze te 2-3 tygodniem wyhamowac z pracami.
Zobacz jak Polska pogodowa i nie tylko podzielona. U mnie różnica temperatur nawet 10 km. Wyjeżdżam ze wsi jest -4 przyjeżdżam do miasta Jest 0.
Mieszkasz w najcieplejszym zakątku Polski więc możesz już zasiewy robić.
No siew to dopiero w kwietniu do gruntu w domu mi nie wychodzi.
Ja raczej stawiam na stałe rośliny, a z jednorocznych te 20 kupię. No i na rozmnażanie, np laurowiśnie, głogowniki, ciut różowych hortensji Anabel Red, i chyba więcej klonów japońskich wprowadzę, ale jeszcze nie wiem, gdzie...jak coś padnie i się zluzuje, będzie plac. Mam duzo jeszcze miejsca, ale to mi mąz nie pozwala nic tu sadzić, dla potomnych pusty plac, gdyby, coś, kiedyś chcieli budować