Widać efekty prac, wszędzie pięknie, trawnik miodzio, floksowe poduchy cudne były Zagajnik zaprasza do ochłody, a bukiecik Mai chwyta za serducho
Podziwiam cię, że tak kupujesz i tyrasz, ja się zbiesiłam, prawie nic nie robię, ciągle padało i jakiś leń mnie opanował, ogród mam kwitnący, ale zachwaszczony i zaniedbany
Miluś jadę tyrać dzisiaj pielenie i cięcie na długiej pod szmaragdami. Tam zawsze robię na samym końcu jak wszystko wyrośnie. Z chwastów rosną tylko mlecze i trawa. Posadzone jałowce płożące i pielę tylko raz w roku o tej porze jak trawa wyrośnie wtedy wszystkie usuwam.
Dzisiaj piękna pogoda udało mi się wypielic najdłuższa rabatę pod szmaragdami. Ciężko było bo tam jałowce płożące badyle długie na 1,5 metra aby wyciagnac chwasty z korzeniami trzeba się natargac, ale zrobione spokój.
Teraz cięcie jałowców i skalniak do pielenia brzozy samosiejki już rosną
Po prawej choina kanadyjska ok. 4 metrów przepiękna tysiące bombelkow na końcu każdej gałązki
Róże powoli sie już u mnie rozwijają mróz im krzywdy nie zrobił
Przy altanie jeden kwiat
Nie dokończona rabata ale najważniejsze trawy posadzone, kocimiętka i róże bonici. Trzeba jeszcze wykończyć obwódka albo dam odpady płytki granitowe albo kołki brzozy wbije do ziemi i poprzeplatam pędami z winobluszczu.
Pozdrowienia i buziaki dla Mai. Trawnik masz taki zieloniutki. A gdzie masz świecznicę?
Ty masz mydło i powidło, ja mam rabatę misz-masz.
Trawy już ruszają.