Wojtek, roślina w doniczce (w momencie zakupu) nie oznacza, że w tej doniczce rosła. Mogła być wykopana i w nią wsadzona, bo choćby łatwiej sprzedać i utrzymać przy życiu do sprzedaży. Żeby to ocenić to trzeba wyjąć roslinę z doniczki i zobaczyć korzenie. Inna sprawa, ze rośliny w supermarketach mają ciężkie życie - są na łasce sprzedawców. O zaniedbania i przesuszenie najłatwiej.
Sadziłeś w podłoże uniwersalne, czyli torf
Na prawdę? I nie przekopałeś ze swoją ziemią? I nie dodałeś kompostu, obornika i dolomitu? Oj, kiepsko podczytujesz forum i teraz uczysz się na własnych błędach
Świeżo posadzonych roslin nie podlewamy tylko jak będzie sucho - efekty już masz. Zazwyczaj podlewamy obficie (1-2 kubły) raz, maksimum dwa razy w tygodniu.
Co teraz masz robić? Pilnować podlewania, ale nie zalania. Wyściółkuj kompostem zmieszanym z odrobiną dolomitu i korą (ziemia nie będzie się tak nagrzewać i zmniejszysz parowanie).