Toszka napisał(a)

Dużo cisów w pierwszej fazie przyrostów ma taki kolor brązowo-miedziany. Nie wiem jak to ująć. Potem nabierają soczystej zieleni, by finalnie ściemnieć.
Na pewno baccata takie przyrosty miewa, aczkolwiek zależy to tez od roku.

Robisz zdjęcia z odległości i nawet wytrzeszcz oczu nie pomaga dostrzec szczegółów. Przy słabej czytelności zdjęć diagnozowanie jest jak wróżenie z fusów.
Równie dobrze młodziutkie przyrosty mogły dostać przymrozkami.
Uzbrój się w cierpliwość, podlewaj cisy regularnie, ale nie za często (lepiej rzadziej a obficie, niż mało i często).
A najlepiej zajmij się inną rabatą, a cisom daj się zadomowić

W tym roku niczym ich nie nawozisz!

Bardzo dziękuję za opinię i radę! Przepraszam za jakość zdjęć, z bliska nie mogłam w ogóle złapać ostrości. Czyli na razie wstrzymam się z opryskiem i tylko będę obserwować i podlewać. Co do nawozów, to niczym nie nawoziłam, jedynie do ziemi w dołku dodałam kompost.

Pod cisy dobrze jest dodawać do dołka dolomit. Wczesną wiosną możesz leciutko obsypać i przemieszać z wierzchnią warstwą ziemi, albo i nie - deszcz i śnieg zrobią swoje

Aparat, nawet w telefonie ma opcję "zdjęcia macro" lub "rosliny". Wystarczy ustawić tą funkcję

Mam pytanie odnośnie cisów. Niektóre z młodych przyrostow wyglądają na uschnięte, mają tak jak wspomniane w poście, miedziany kolor,ale inne są kanarkowo żółte i zakładam, że takie powinny być. Czy to efekt przemarzniecia czy jakaś choroby? Wszystkie cisy - 9 sztuk mają tak samo. To są cisy hilly

Fama
Jeśli to sprawa z ostatnich 2-3 dni to przemarznięte. U mnie też dostały
Nawet przyrosty świerka wyglądają podobnie...

Toszko,wcześniej tego nie widziałam, więc na to wygląda, dobrze, że część zielonych się i ostała

Witam.
Jestem na forum nowy tak więc serdecznie pozdrawiam.
Mam pytanie odnośnie posadzonych miesiąc temu cisów hicksii (wysokość 120-140).
Praktycznie co dwa dni znajduję całkowicie uschnięte, brązowe gałązki.
Występują pojedynczo na cisach, ale mimo wszystko trochę mnie niepokoją.
Poniżej kilka zdjęć.
Prośba o pomoc w diagnozie.
Czy to kwestia przyjmowania się roślin (dopiero miesiąc) czy już może jakaś choroba?
Co ewentualnie powinienem zrobić?
Z góry dziękuję za pomoc.

Aha, jeszcze te zdjęcia

Witam.
Co prawda nie doczekałem się podpowiedzi, ale może dzięki temu sam dokładniej zapoznałem się z tematem
Na głębiej schowanych gałązkach znalazłem to

Według mojej oceny jest to misecznik.
Wczoraj wieczorem wykonałem oprysk Polysectem 005 Substrala - zobaczymy czy pomoże.
Za miesiąc planuję wykonać ponowny oprysk, tym razem Mospilanem 20 SP.
Mam nadzieję, że kuracja okaże się skuteczna.
Pozdrawiam.

Witam i ja niestety znajduje sie w grupie osób borykających sie z cisami. Mój problem wyglada nastepujaco. Początkowo pojedyncze fragmenty gałązek i małe gałązki przebarwiają sie,

potem powoli cała roślina traci kolor robi sie jasnozielona matowa i usycha finalnie.
. Pomóżcie proszę bo żal patrzeć.

Gardenfun - u ciebie to mogą być połamane, pogięte gałązki podczas sadzenia. Obserwuj, podlewaj,sprawdź czy ziemia była dobrze upchnięta pod bryły korzeniowe.
Walka z misecznikiem opisana jest w adekwatnym dziale. Drogą do sukcesu jest bardzo dokładne opryskanie, zwłaszcza od środka i na rozwidleniach gałązek.

Ewfcia - nie napisałaś kiedy sadzone. Cisy były przesuszone - brak informacji czy zimą, czy teraz po sadzeniu. Jak ziemia i mieszanka była dana w dołki? Czy były nawozone? Bez takich informacji trudno wyciągać wnioski i diagnozować.

Sprawdź tak jak Gardenfun czy ziemia była dobrze upchnięta. Sprawdź nasady pni - czy nie za głęboko lub za płytko posadzone. Sprawdź czy nie mają za mokro lub za sucho.