Przyszłam przymierzyć swoja wiosnę do Twojej, gdyż mieszkamy w tym samym rejonie...i nijak nie mogę jej zgrać z Twoją wiosną...u mnie wszystko jeszcze śpi, a to co raczyło wyjść z ziemi to trzęsie się z zimna i nic nie rośnie...
a ja już doczekać się nie mogę na te pierwsze kwiateczki...Pozdrawiam

Bardzo fajnie u ciebie. O fiołki się nie martw, rozsieją się jak dzikie po całym ogrodzie.

Wiosna pędzi jak szalona, widocznie naśladuje Ciebie
Piękną masz kępę skalnicy, ptaszkom tam pasuje.
A ja ze skalnicami się nie lubię, bo żadna, oprócz cienistej, nie chce u mnie rosnąć
I już nie próbuję.
Wrzośce lubią kwaśną ziemię, jeśli hakonki też, to sadź śmiało, będziesz zadowolona.
Szkoda, że moja jabłoń nie złamała się, jak robiłam skalniaki.
Dałabym tak jak Ty, bo bardzo podoba mi się rabata z pniem.
Sadzonka z zawciągu zrobiona, czekam, aż się dobrze ukorzeni, to dam znać o wysyłce.