Będzie się działo Oby pogodna była wiosna

Hmm, oglądając Twój ogród, który jest tak piękny (w moim stylu) zastanawiam się, czy mam szansę osiągnąć choć minimum tego co Ty. Uwielbiam ogrody, gdzie rosną "babcine" kwiaty, dekoracjami są pieńki drzew, rośnie łubin i piękne róże. Ile czasu trwało Twoje tworzenie tego cuda?
Mam też kilka pytań technicznych:
- jaką różę poleciłabyś z tych pnących, gęstych i pachnących
- widziałam na zdjęciach Twojej wizytówki młode clematisy, czy w pierwszych latach przetrwały zimę bez szwanku,
- drewniane elementy - czy na zimę je chowasz lub jakoś konserwujesz
- naparstnice - wysiewasz je sama
- na jednym zdjęciu jest serduszka, jak ja uprawiasz i jakie ma roczne przyrosty
- z jakich kwiatów zbierasz nasiona
Przepraszam, że zasypałam Cię pytaniami ale Twój ogród jest dla mnie inspiracją, choć w niewielkiej części chciałabym to wykorzystać.

Bardzo miło jest mi czytać takie słowa , bo jeszcze nie tak dawno sama byłam na Twoim miejscu
Mój ogród będzie miał w kwietniu trzy lata, wiele błędów było po drodze, ale do celu dążę
Większość moich róż jest bezimienna, marketowa, z pnących poleciłabym moją żółtą , bo zdrowa i masa kwiatu i powtarza...jeszcze teraz kwitnie ....tylko nie znam jej nazwy
Pierwsze clematisy okrywałam, ale w tym sezonie młodziaki dostały tylko kopczyki z trocin i ziemi...na nic innego nie starczyło mi czasu
drewniane elementy zaimpregnowane drewnochronem, ale co się daje radę to chowam....mebli nie bo nie mam gdzieKorzenie też zostawiam. Chowam dekoracje ceramiczne.
Naparstnice wysiałam pierwszy raz wiosną 3 lata temu, teraz same się sieją
Serduszka posadzona w ziemi gliniastej w pełnym słońcu, u mnie rośnie wielka, u innych nie osiąga takich rozmiarów, w zasadzie nic z nią więcej nie robię
Nasiona zbieram ze wszystkiego co się da i wysiewam w łąkę kwietną bo walczę o taką wymarzoną, ale jeśli będziesz chciała jakieś napisz na priv i w przyszłym sezonie zbiorę jeśli się przypomnisz, ale pamiętać musisz sama bo ja mam sklerozę straszną, nawet kartki na których zapisałam gubię
Bardzo się cieszę, że w końcu i mój ogród może być inspiracją, życzę powodzenia, wkrótce inni będą uczyć się od Ciebie

Zabieraj winobluszcz od powojników w te pędy, w jeden sezon je połknie i tyle będzie z twojej roboty, powojniki same fajnie przykryją , a winobluszcz lepiej puścić na domek.
Co do oczka to ukryłabym brzegi pod kamieniami lub roślinnością okrywową, przy brzegu sadź trawy, kosaćce, bergenie, tojeść rozesłaną, klony palmowe pięknie wyglądają, wilgoć lubią języczki, do oczka skoro ono sezonowe ze wzgl na wielkość raczej to może być pistia, hiacynt wodny, lilie wodne z tych małych, nad brzegiem może się przewieszać jakiś konar lub korzeń. Skoro wykopujesz stare drzewa wykorzystaj korzenie do dekoracji, można przy nich dać trzmieliny i paprocie, koło oczka hosty też mogą być jeśli jest trochę cienia.
Zależy co chcesz osiągnąćWiosną niezapominajki i kaczeńce czyli knieć błotną.....dodają sielskości i romantyzmu.
Pod ten konar koło kompostowników jeśli jest plan, że ma zostać posadź bluszcz hedera, pięknie go obrośnie

Świetne inspiracje. Ja myślę właśnie nad zakupem roślin owadożernych ze strony [reklama] Mam już kilka pomysłów i będę zamawiał. Może wy znacie też jakieś fajne roślinki dla początkujących.

A gotowa jesteś na rewolucję?
Te powtykane, gdzie popadnie rowlinki trzeba inaczej zagospodarowaf.
Czy ścieżka się urywa i nie dochodzi do altanki?

Rany boskie, przecież on taki słaby. Myślałam że nie pokona powojnikow. A jak dałabym go na ten pień koło kompostownika? Co Ty na to?