Bardzo lubią. Posiałam kiedyś i rośnie teraz z 10 krzaczków, ale siewek co roku mnóstwo dookoła. I nie było kłopotów ze wschodami, to była moja pierwsza próba pozyskania roślin z siewu.
Nawet nie wpadłam na pomysł żeby je odmładzać. Co roku rosną ślicznie i chyba nie mam ciśnienia żeby je odmładzać.
Jak się zachowują hortki przy cięciu odmładzającym ?... trzeba by zapytać bozgę . Aż sama jestem ciekawa.
Agata, może zostaw po 2 dłuższe pędy z tyłu rośliny i zobaczysz jak się rozrosną w przyszłym sezonie.Jak ci się nie będzie podobało to zawsze możesz skorygować w następnym sezonie.
Jak się teraz tak zastanawiam to swoich hortek na początku, chyba przez 3 sezony wcale nie ciełam. Nie było Ogrodowiska i nawet nie wiedziałam że hortensje się przycina.
Ulka, kiedyś dostałam sadzonkę przegorzana i rośnie do dziś. Na pewno się rozsiewa, w swoim ogrodzie widzę co i rusz jakieś sadzonki ,nawet daleko od rośliny matecznej. Natomiast nigdy nie próbowałam ich wysiewać.
Przegorzana nie siałam, ale 2 razy go przesadzałam i 2 razy miałam problem żeby się go pozbyć ze starego miejsca. Raz go przesadziłam z miejsca na którym teraz jest trawnik i przez 2 sezony ciągle mi w tym miejscu wybijał, nie mogłam sobie z nim dać rady.
Drugi raz go przesadzałam 2 lata temu. Pilnowałam żeby wszystkie korzenie usunąć. W tym roku na tym miejscu ładnie zakwitł ...no zgadnij kto .
Ewo masz całkowitą rację - przeprowadzę eksperyment w przyszłym roku, korekta możliwa co roku wiosną więc nic nie tracę.
Co do ciemierników super, muszę tak zrobić, ale najpierw porządną ściółkę im dam, bo niestety dziabię chwasty więc uniemożliwiam im start w świetlaną przyszłość. Dobrze, że można poczytać o doświadczeniach innych
Widzę tu same moje klimaty, piękny, lekki i uporządkowany ogród. Te symetryczne nasadzenia sprawiają poczucie ładu i spokoju. Nie przeszkadza wówczas ilość odmian i kolorów drzew. Przeciwnie, wzajemnie się uzupełniają. Bardzo ciekawa jestem dalszej adaptacji lasku sosnowego, bo u mnie cała działka to las, który próbuję zaadoptować na ogród. Poszukuję więc inspiracji.
Lasek brzozowy - miodzio. Świetny akcent. I ta ilość kocimiętki, szałwii i jeżówek. Wspaniałe nasadzenia. Z przyjemnością prześledziłam cały wątek.
pozdrawiam