Pogoda super , a człowiek do roboty musi jechać . Serducho wam zostawiam.

bacowa napisał(a)

A znasz odmianę swojej kokoryczki ?

Nie, kupowana ze 20 lat temu ale wygląda jak Twoja.

Pogoda piękna, to prawda. Zastanawiałam się wcześniej czym ściółkujesz tak dużą powierzchnie rabat. Na tych zdjęciach dopiero teraz widać. Rośliny masz duże, wszystko się rozrasta a ściółki prawie nie widać. Uważam, że nic nie zdaje egzaminu tak jak właśnie skoszona trawa.

a widzisz nie wiedział że kocimiętka to taka doceniana roślina
oo własnie ciekawa byłam jak duża rośnie serduszka już wiem
miłego dzionka

bacowa napisał(a)

To wyplewienie to tak trochę dzięki tobie . Pamiętasz naszą rozmowę .o mulczowaniu trawą?

Pamiętam
Urosłam aż Że to dzięki mnie
Też ściłkuję, ale dopiero po wyplewieniu. A Ty fajny myk zastosowałaś, że zamiast.

Fajne rozwiązanie z tą skoszoną trawą, ja tak świerki i inne iglaki przysypuję, winogronom, malinom taką ściółkę też zafundowałam

Cudowny ten obrazek z serduchem, napatrzeć się nie mogę.
Przepis na mulczowanie pozwolę sobie skopiować. W sam raz dla mnie.

Mówisz że trawa na rabaty. Kiedyś tak zrobiłam i zagnieździła się plaga ślimaków i zeżarły co było w pobliżu. Bo u mnie mokro. To chyba pod nią muszę granulki wsypać. Jak myślisz?

Zdecydowanie za mało spacerujesz po ogrodzie z aparatem w ręce ☺

Wczoraj czas spędzałam tu.