Ja no właśnie napisałam dziś z mężem czytaliśmy książki, wczoraj też i we wcześniejsze ciepłe dni to samo, na tarasie pod słoneczko
Ale z prac ogrodowych to odpuściłam takiego galopu jak prędzej, rabaty mam mało reprezentacyjne, bo nie wygrabiałam liści, tylko dokładałam ściółki że względu na ten klimat ostatnich lat, celowo robię grubą ściółkę,bardziej praktycznie ale póki co to nie wygląda estetycznie.
Mam rozmnożone swoje hortensje i miskanty przetrzymuję we wiadrach bo miejsce się robi ale trzeba piaszczystą ziemię wywieźć, a tym zajmuje się mój syn i robi to co kilka dni i po kilka taczek więc jeszcze to potrwa...