Palmy jak palmy, ale różne grzybowe się plączą po roślinach

Dario te hortensje to limki?, jakie odległości masz pomiędzy nimi Ja teraz się zastanawiam właśnie nad hortensjami na szpaler i chodzą mi po głowie limki i phantomy, no i muszę któreś wybrać

anabuko1 napisał(a)

Dario przepiękne hortki. Chyba jutro obfocę moje.
Ale moja są mnie rozwinięte.

Hortki jeszcze małe, tegoroczne .
Ale cieszą juz mnie
Chętnie obejrzę Twoje

Magleska napisał(a)

Trawniczek zieloniutki i porządeczek chwasltów ani śladu

Chodzę w tym roku nad ogrodem, jak nigdy.
Praktycznie cały wolny czas robię i do tego się spieszę, żeby skończyć co zaczęłam.
Dobrze ,że pada regularnie to praktycznie nie podlewam i jest zielono
Chwasty są, ale skubię je na każdym kroku

pestka56 napisał(a)

Palmy jak palmy, ale różne grzybowe się plączą po roślinach

No to prawda, to taki minus deszczu

Monia81 napisał(a)

Dario te hortensje to limki?, jakie odległości masz pomiędzy nimi Ja teraz się zastanawiam właśnie nad hortensjami na szpaler i chodzą mi po głowie limki i phantomy, no i muszę któreś wybrać

Tak, bynajmniej kupowałam je jako limki.
I tak się boję, żeby tylko nie były pomieszane. Chodzę, patrzę, podglądam i widzę różnice w kolorze łodyg i nie wiem.
Sadziłam w odległości ok 120cm.
Mam też inne hortki, które są jeszcze nie zidentyfikowane i każda będzie inna, bo niektóre łodygi zielone, drugie różowe, inne bordowe.
Bardzo ciekawe i piękne są hortki vanilla fraise, zobacz jak się prezentują z rozchodnikami u ana_art.

gosika67 napisał(a)

Pięknie Ci ta hortensja kwitnie, u mnie mniej, a mam ich aż ło 8 sztuk. U Ciebie cała aleja.To dopiero pokaz jak wszystkie kwitną.

Jeszcze nie wszystkie kwitną. Każda inaczej zaawansowana.
8 sztuk to dużo, gdybym nie likwidowała tej drogi to bym miała dwie , które w tamtym roku sadziłam i może ze dwie nowe.

A uporałaś się z korą?Wiciokrzew nie łapie mączniaka? Jest tak mokro i wilgotno.
Mnie dzisiaj deszcz wygonił do domu.

gosika67 napisał(a)

A uporałaś się z korą?Wiciokrzew nie łapie mączniaka? Jest tak mokro i wilgotno.
Mnie dzisiaj deszcz wygonił do domu.

Z korą się uporałam, bardzo się spieszyłam wczoraj ,żeby zdążyć zanim goście przyjdą czyli do 15tej i zdążyłam
Coś zaczyna dolegać wiciokrzewowi , ale goście podziwiali wiciokrzew, to nic nie zauważyli

Obiecane fotki hortensjowej,a może limonkowej bo wszystko w spójnym kolorze jest. Żółte drzewa, limonkowe hortensje, trawy, trawki i jałowce.
Tak sobie wymyśliłam, żeby dać na dolne piętro trawki na przemian z jałowcami. Miały być same trawy, ale jak zobaczyłam w CO te limonkowe jałowce z niebieskawym kolorem pod spodem to tak mi się spodobały, że wiedziałam tyle że będą moje, ale nie kupiłam od razu. Myślałam o nich jak zakochana
Po kilku dniach , może po ok tygodniu wróciłam po nie i jeszcze zobaczyłam te trawki idealnie zgrane kolorystycznie.
Przejrzałam różne aranżacje hortensjowe, nigdzie nie było podobnego rozwiązania.
No to jest po mojemu
Coś u kogoś mi się bardzo podoba ale u siebie i tak zrobię inaczejBo muszę się nakombinować ,żeby nie było za łatwo.
Z drzewami to samo było Może to, może tamto, a i tak kupiłam jeszcze inne niż planowałam

Dzisiejsze deszczowe zdjęcia