Ewciu zawsze jestem w pogotowiu. Teraz już poduchy pochowane, ogród goły ale nadal wesoły za sprawą między innymi czerwonych dereni
Jutro opiszę kaliny
Pink Beauty mam pierwszy sezon, poprzednia nie przeżyła przeprowadzki, ale też dość wolno rosła.
Asiu tak to Princess Red i ciągle ma nowe pąki, ale u nas jest ciągle około 12-15 stopni. Jest piękny muszę kupić kolejne dzwonkowate powojniki, uwielbiam te delikatne kwiaty
Masz cudowną jesień. I te oszronione kwiaty, ACH
U mnie tylko jeden poranek taki był. Narobiłam zdjęć i teraz mnie leczą z chandry, bo ponuro, wilgotno i zimno się zrobiło.