Madziu kochana, próbuje mojego M pozytywnie nastawić, ale on ma swoje zdanie...
Musi do tego dorosnąć
Dziękuję za te słowa, uwielbiam mój mały kawałek tego świata, ale stałe kłody. Wczoraj jakieś koty, chyba, podarły mi poduchy na leżakach Dzisiaj stratowane irysy i wszystko w stawie, chyba jakiś dzik w nocy się przedostał i się pobawił, tylko mi nie jest do śmiechu...
Buziaki!!
Kasiu nasze prawo przewiduje dom na zgłoszenie o powierzchni zabudowy 35m2, czyli jakieś 30m2 w parterze +drugie tyle na piętrze. To mikro domek
Ja mam dwóch synów niby dorośli, ale w domu a nie chcą zostać u Babci...
Trochę ciasno, ja mówię że na emeryturę ale M twierdzi że szkoda pieniądzy na taki metraż. Już sama nie wiem co robić?
Ja też wolę cokolwiek niż tylko takie doglądanie. Jak ma być tak, to wcale nie chce ogrodu
Dana, piękny powojnik Midori, nie wspomnę już o reszcie, bo długo wymieniać
Trzymam kciuki za spełnienie Waszych marzeń. Nie dziwię że zwlekacie, macie trudną decyzję do podjęcia.