Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród za grosze

Ogród za grosze

pestka56 19:03, 11 sie 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
Rosa, co u Ciebie?
Ja dogorywam w tym upale jak moje koty. Nawet jeść nie chcą.
____________________
Kasia
Rosa 21:18, 12 sie 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
BasiaLT napisał(a)
Ależ masz piękną kolekcję liliowców... bajka

Dzięki Basiu, czekam na kolejną dostawę. Ciekawe czy też się spodobają .
Rosa 21:49, 12 sie 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
pestka56 napisał(a)
Rosa, co u Ciebie?
Ja dogorywam w tym upale jak moje koty. Nawet jeść nie chcą.

Kasiu ja dogorywałam pod wiatrakiem przy robocie. Trochę już ogarnęłam i nie krzyczałam, że jestem zarobiona i nie mam czasu na ogród. Chociaż faktycznie nie miałam, ale coś tam skubnęłam w przelocie . Tu chwasta wyrwałam, tam hakuro przycięłam, lawendy też, ostrokrzew ogoliłam, psa też przy okazji. Sadzonki z jeżówek odmianowych porobiłam by mi nie zniknęły, bo dziewczyny pisały, że po 2 latach znikają, a ja nie mam ochoty się z nimi rozstawać. Coś tam przesadziłam, coś wykopałam, gości też przyjmowałam i ogórki przerabiałam na zimę 33 słoiki + przecier na zupę . Jak zwykle u mnie wszystko naraz i wszystko pilne. Pozostał ostatni ciężki temat i muszę się znów dokształcić, bo nowa technologia ...., ale cóż dla chcącego ... Trzeba trenować mózg a ja lubię swoją pracę . No i jeszcze pomidory z przetworów zimowych .
No i pozostała rabata liliowcowa do przygotowania . W międzyczasie się zrobi, doba ma 24 h a w moim wieku szkoda czasu na sen , 5 h wystarczy.
A kotami się nie przejmuj, moja sunia też nie chciała za bardzo jeść, sierść przecierałam jej mokrą gąbką i było jej lepiej.
P.s. naładuj komórkę
pestka56 01:59, 13 sie 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
Oj, sorry ja ostatnio stale o telefonie zapominam. Jakoś mi dobrze bez niego.

Suszyłaś kiedyś pomidory? Ja w zeszłym roku pierwszy raz. Część w suszarce do grzybów, a trochę na słońcu. Te ze słońca smaczniejsze, ale wolniej się suszyły. W suszarce 8 godzin i dobre do słoiczka z oliwą. Dobę trzeba suszyć, żeby przechować bez oliwy. Najlepiej się nadają takie owalne, bo mają mało pestek.
Pyszne wyszły. Uwielbiam pogryzać takie suche bez oliwowe. Poszły błyskawicznie.
____________________
Kasia
Rosa 08:30, 13 sie 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Nie suszyłam, ale czytałam i chcę spróbować w tym roku, jak zdążę . Podobno odmiana lima jest najlepsza, trzeba będzie udać się na Bronisze. U mnie najlepiej idą przeciery z malinowych ..... córka robi sosy do pizzy. A ja wymyśliłam superszybki sposób ich robienia .
A to liliowce, które u mnie zamieszkają .
Rosa 08:31, 13 sie 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Rosa 08:31, 13 sie 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Rosa 08:33, 13 sie 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341


edit: Kasiu czy liliowce w 1 roku kwitnienia od posadzenia mogą troszkę inaczej wyglądać? Wiem co kupowałam, ale trudno ustalić tożsamość, bo wyglądem odbiegają od zdjęć sprzedawcy.
MirellaB 08:36, 13 sie 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Piękne te liliowce. Jakie one są wysokie?
Ja mam tę zwykłe pomarańczowe i wczoraj połowę ich wydałam. Bardzo się rozrastają i mają duże karpy.
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
Rosa 08:44, 13 sie 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
MirellaB napisał(a)
Piękne te liliowce. Jakie one są wysokie?
Ja mam tę zwykłe pomarańczowe i wczoraj połowę ich wydałam. Bardzo się rozrastają i mają duże karpy.

Mirello te liliowce mają różne wysokości i kwitną w różnych terminach, są też i jesienne. Moje mają od 50-70 cm wysokości, ale to ich pierwszy rok w ogrodzie, więc zobaczymy.
No właśnie na ten rozrost liczę, że taki busz będzie, że żaden chwaścik nie wyrośnie i pielenia nie będzie .
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies