Zoja Ale ja u niej jestem jak tylko mam wolną chwilę i mogę przyjechać... A na ćwiczeniach to ja byłem z 1,5H
A przez resztę dnia jej córce pomagalem, to p nią jest zazdrosna? Tym bardziej jestem cały tydzień to jak jeden mnie nie było to tak wielce się stało?...
Czemu fajnie? Wiesz co, musiałem się komuś wyzalic bo z tego wszystkiego to w pewnym momencie aż łzy mi pociekly. Cioci zresztą też zrobiło się przykro
Radziu nie ma rodzin bez zgrzytów bo wtedy nie byłaby to rodzina tylko jej atrapa. Jeśli Ty i babcia potraficie sobie powiedzieć co myślicie, potraficie na siebie podnieść głos to bardzo dobrze. To znaczy ze macie nić porozumienia, ze każdemu z Was zależy na tym żeby drugiemu nie działa się krzywda. A to bardzo cenne w dobie komputerów, telefonów i innych sprzętów które zabijają więź między ludźmi. Tak trzymaj. A pisząc ze fajnie mamy z Tobą miałam na myśli ze jesteś taki swój. Taki wrażliwy, pracowity i zaradny i z takimi normalnymi problemami...
Moze i zazdrosna o meska uwage corka tez baba to moze o nia byc zazdrosna my nie mamy meskiej solidarnosci... uwazaj bo trafisz za kobieta
Tak jak Ela napisala nie ma rodzin idealnych - oby jutro bylo lepiej zycze Wam obojgu