Weekend
Muszę poodwiedzać wasze wątki

Ciekaw jestem co się dzieje
U mnie nic...do ogródka już nie wychodzę...nie chce mi się...
Tydzień temu skupiłem się jedynie na porządkach świątecznych w domu ale jeszcze dużo zostało... Ozdób jak nigdy też nie mam do końca jeszcze podszykowanych ( powiem wam że budżet się już wyczerpał...niby nie dużo zostało jeszcze do kupienia no ale jednak...co roku go zwiększam i co roku brakuje...)...
Jutro ( o ile rodzice puszczą dzisiaj do babci) będę chciał założyć lampki na dworze

Żeby były już na mikołajki ( co prawda nigdy nie zakładałem tak szybko bo zawsze w ostatni weekend przed świętami, ale na wiosce ostatnio widziałem że już się przy jednym domu już coś świeciło a przy drugim zakładano lamki więc i ja założę...+mniej roboty będzie potem)
Jeśli chodzi o szkołę to powiem mam ze marzę o końcu semestru

...ten mi nie poszedł, mimo że prawie cały czas ślęczę nad książkami...jestem trochę rozczarowany bo mam wrażenie że im więcej poświęcam temu czasu tym gorzej wychodzi, ale cóż tak bywa...
Wczoraj padał pierwszy śnieg

ale temp. była na plusie więc się nie utrzymał, ale mimo wszystko miło było przejść się na taką pogodę nucąc Snow is falling...
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia