To prawda na wirtualnej był artykuł, że szczególnie w czasie kwitnienia rozsiewają pyłki które są trujące. Może głowa boleć, drogi oddechowe paraliżuje.
Ale, mam to w nosie, jak w zeszłym roku cielan przez dwa dni nic mi nie było i na dodatek upajałam się zapachem bo brabanty maja piękny zapach żywiczny.
Trudno mam ich dużo i z nich nie zrezygnuje mam też drzewa liściaste które wyłapują truciznę. Bo w artykule też poruszony był problem nie sadzenia drzew liściastych typowych dla polskich warunków jak brzozy, dęby, klony bo tuje pochodzą z cieplejszych krajów.
Inna sprawa, że obecne tuje to nie to co rosły 20-30 lat temu na pewno przeszły genetyczna modyfikacje.
Matko to ja mam koszmarnie trujący ogród bo próćz tui od groma mam jeszcze liściaste i byliny co też trujące
Zmiany widzę, że szykujesz, tak myślę czy ta budleja tam, ona w jeden sezon zasłoni to co tam już rośnie, chyba, że kupisz odmianę niziutką, ale narysowałaś wysoką
Elu napisałam bene... no bo podobno nie powinno podawać się w całości nazw szkołek i stron internetowych, ale podam w drodze wyjątku o stronę internetową benex mi chodziło
Sylwia tam siedzi teraz ognik - kupiłam słabo rosnącą odmianę specjalnie właśnie w to miejsce, żeby nie zagłuszył niczego, miał obficie owocowac i du..... przemarza bardzo łatwo a owoców jak na lekarstwo no i zlewa się z tujami, dlatego pomyślałam o budlei, bo by koloru wprowadziła, ale może poszukam jakiś innych karłowych krzewów, zalezy mi, żeby kwitły, albo owocowały
Tak na marginesie tuji - papierosy i inne uzywki tez trujace. Sm9g dzisiaj jak diabli i trzeba chodzic w tej trutce.
Bylam na ich stronie juz wczesniej i tak przypuszczalsm. Otworze jakie kolwiek forum i wszedzie ta szkolka wyskakuje wiec nasza reklama to maly pikus.
Kupilam lampe w zeszlym roku i do tej pory nie moge sie wyzbyc reklam juz nigdy lampy nie kupie mam taki przesyt. O butach juz nie wspomne na wymioty sie zbiera. Co za czasy.
Znowu dzisiaj nakupilam nasion nie mam hamulców. Kosmos rozne odmiany.
Jeszcze pojade do lecl tam tez nasiona.
A Daria wiosenny wiosenny i chyba już ze mną na stałe zostanie, bo pasuje do tytułu wątku - kreacja czyli zielona suknia pani wiosny ale może i pani lata