Dawno tu nie byłam...a zmian tyle, że trudno nadążyć...coraz piękniej i piękniej. Szkoda, że lato będzie dopiero za rok...

Jesienne widoczki miłe dla oka, werbenka też ci się nasiała, ale cudna jest... widzę, że akcja sadzenia cebulowych była, u mnie jeszcze czekają... pogoda nie nastraja do prac w ogrodzie, wieje i leje... pozdrawiam

Aurelllia napisał(a)

O la la jakie nie u Ciebie
Pozdrawiam serdecznie

Rumianka, Monia, Bogusiu miło, że zajrzałyście
Powiem wam, że jak oglądam zdjęcia nawet z tak nieodległego czasu jak rok 2017 to tyle zmian w ogrodzie zaszło, tyle nowych rabat i nasadzeń i ten ogród w końcu się wypełnia, bo tak jak się wychodziło z domu to miałam wrażenie boiska do gry w piłkę nożną - tyleeeeee trawy, ba żeby to jeszcze trawa była, ale to chwastowisko ogromne było, jeszcze go jest do zagospodarowania, ale to już plany na następne sezony !!!

I super miało być słowo pięknie

Aurelia- bo ogrod musi dojrzec. Na wszystko jest czas i pora i pewnych rzeczy sie nie przeskoczy. A tworzenie ogrodu to sama radosc Ciesz sie, ze masz co zmieniac, bo u mnie powoli miejsce sie konczy

Aurelia witam

Kupuj i nie zastanawiaj się. Trawy w donicach zawsze możesz sądzić jeżeli ziemia nie skuta lodem.
Jak posadzisz a były by mrozy to zwiąż gorke i trochę obsyp liśćmi lub kora.
Wiosna już wypuści w twojej ziemi. W przyszłym roku trawy są gdzieś na początku czerwca. Co to za mróz o tej porze -2-3 stopnie to nie mróz.

Co to za krzaczek taki kolorowy u gory

Dziękuję Elu
Ten pierwszy to po prostu borówka amerykańska, a drugi to kalina

Tak sobie pomyślałam, że wstawię trochę zdjęć porównawczych - jak zmieniały się zakątki ogrodowe na przestrzeni kilku lat

Marzec 2017


Lipiec 2019:

Maj 2016:


Wrzesień 2019: