To prawda Elu - brzozy straszne pijusy, ale uroku jesienią im odmówić nie można jak żółkną korę też ładną mają. U mnie to samo żywopłot z grabu, który przy brzozach rośnie marniutki jest, no ale niestety musi sobie radzić w takich warunkach, bo brzóz nie wytnę, ponieważ mi parawan robią i jak jeżdzą tiry, albo autobusy, bo przy ruchliwej ulicy niestety jest moja posesja to na szczęście ich nie widać jak brzozy liście mają

Aurelllia napisał(a)

Jak dowiedziałam o substralu do hortensji - magiczna siła, to podlewam tym nawozem wszystkie hortensje co trzy tygodnie

Można tak często? Ja sie przyznaję, że tylko dwa razy w roku nawożę hortensje magiczną siłą.

Agatko ja się stosuję do tego co z tyłu na opakowaniu napisali, a tam jest napisane dwa razy w miesiącu od kwietnia do sierpnia stosować, czyli tak średnio co trzy tygodnie

Powiem szczerze, że jak je tak podlewam to mają tak okazałe kwiatostany, bo jak wcześniej sypałam takim nawozem granulowanym do hortensji na początku kwietnia i potem kazali w sierpniu to nie było takiego efektu jak po magicznej sile

Aurelllia napisał(a)

Powiem wam - wytoczyłam walkę szczawikowi, wiem, że to z góry walka przegrana, ale chociaż na górze go nie widzę, bo zryłam motyczką wszystkie rabatki gdzie rósł i wybrałam co się dało

No współczuje, tez ho sobie kiedyś przywlokłam
Żaden chwast mnie tak nie drażni jak on

Koszmar ten szczawik, bo jak się go wypiele, to i tak z nasion odrasta....
Słuchajcie nie wytrzymałam i kupiłam te Marcinki dwie doniczki fioletowych
Takich o kwiatach pełnych i jedna doniczka pojedynczych różowych
Oraz trzy rozplenice - Hameln x2 bo nie miałam i jedna Little bunny

Aurelciu i jeszcze je wysadzisz do gruntu ?

Witaj Aurelio i ja byłam na małych łowach kurczę, ile radości sprawia kupowanie roślinek
Pięknie Ci wszystko rośnie, ślicznie zapełniasz rabaty Fajne te zdjęcia porównawcze, mnóstwo pracy już włożyłaś, jest na co popatrzeć a szczawik i u mnie hula ...

Szczawik poważam wąską łopatką i wykopuję całe monstrum. Urywanie niewiele pomaga, ale mój sposób i ta nie powoduje, że go wytępiłam, z dobrej ziemi na nowej rabacie wczoraj wyciągałam monstra w wielkimi liśćmi

Sierotko tak, mam zamiar wysadzić, wstrzymam się teraz te parę dni, bo noce mają być bardzo chłodne, ale potem idzie ocieplenie