Kwiecień 2016:


Kwiecień 2017:


Wrzesień 2019, widok z drugiej strony na to samo miejsce:

Październik 2016:


Wrzesień 2019:

Marzec 2017:


Maj 2019:


Wrzesień 2019:

Oj, jak lubię takie porównania...Nie do wiary jak natura współgra z naszymi staraniami...

Ale duże zmiany. Fajne takie porównania.
Pięknie ci to wszystko wyszło.

Aurelllia napisał(a)

Październik 2016:


Wrzesień 2019:

Czemu to drzewo jest wycięte, bo chyba nie doczytałam? Tak czy siak obie wersje piękne
Pięknie się ten Sibrica przebarwia , muszę nabyć.
Mnie czeka też sadzenie cebul, na razie nie mam weny

Drzewo stara jabłon niestety nie wycieta Tylko zeszłoroczna ostra burza połamała ją doszczętnie wieczorkiem wstawie zdjecia dla przypomnienia Dokladnie rok temu w sierpniu

Dlatego po tej nawałnicy miejsce to zyskało inny wygląd

Czasem natura zmienia nam plany Przynajmniej maja rabaty teraz wiecej slonca

Może nie powinnam tak pisać, ale ta jabłoń jakoś tak sprawiała ciężką atmosferę tam, ciemno tam było, nic nie chciało rosnąć, a teraz wszystko odżyło i jest więcej koloru dzięki nowej rabacie
Lubię leśne, cieniste zakątki w ogrodzie i mam taki malutki u siebie, jednak jak przyjdzie co do czego to słońce jest mi bardzo potrzebne, dodaje energii pięknie w nim kwitną byliny, lata tysiące owadów - jednym słowem jest życie