w ogrodzie nic robić nie można, więc wykorzystuję czas na pracę w domku przy siewkach - popikowałam część sałaty, bo mi się już pokładała.... reszta rośnie !

rukola i roszpunka

Anula, a później gdzie sałatę posadzisz?...doczytałam, że do ogrodu...nie pamiętam u Ciebie warzywnika...i nie wiem dlaczego

Hej Anulka czyli zima do Ciebie też dotarła. Wracam dziś z dziećmi do domu a tu na ulicy przez całą długość działki półmetrowa zaspa. Jak jechał pług tak zasypał mi cały podjazd. Łopata poszła w dłoń. Tak to nawet zimą nie miałam. Wiosny chcę. Buuuuuuuu
Roślinki Ci ładnie rosną. Ja dopiero zaczęłam sianie. Między innymi papryczki cayenne. W tamtym roku fajnie rosły nawet w doniczkach, a ich czerwone owoce ładnie się prezentowały. Do dziś mam suszone z własnych zbiorów.

Anulka, wielka szkoda, że tym razem nie uda nam się spotkać, ale nadrobimy to , a impreza Juniora święta rzecz, nie ma przeproś Pozdrowionka zostawiam