hankaandrus_44
19:09, 03 maj 2018
Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Basieńko, ale się uśmiałam! Już zapomniałam, że taka fotka kiedyś była w poprzednim wątku.
Jak dobrze mieć przyjaciół, to i skleroza nie dopada tak szybko.
Oj, przydałby się taki balon, ale taki co by tylko metr nad rabatami fruwał, bo z normalnej wysokości/ dla niego/ mogłabym tylko łany oglądać.
Melduję nowe przyrosty prawie na wszystkich różach. Chociaż ucierpiały bardzo. Muszę wykopać jedną brzoskwiniową spod bramki, i jedną żółtą krzaczastą.
Z sadzonych jesienią, jedną już wywaliłam. No i moja pierwsza edenka ledwie ledwie zipie. Jak znajdę zamiennik, to tę chorowitkę wyproszę.
Tych już nie mam.

Oj, przydałby się taki balon, ale taki co by tylko metr nad rabatami fruwał, bo z normalnej wysokości/ dla niego/ mogłabym tylko łany oglądać.
Melduję nowe przyrosty prawie na wszystkich różach. Chociaż ucierpiały bardzo. Muszę wykopać jedną brzoskwiniową spod bramki, i jedną żółtą krzaczastą.
Z sadzonych jesienią, jedną już wywaliłam. No i moja pierwsza edenka ledwie ledwie zipie. Jak znajdę zamiennik, to tę chorowitkę wyproszę.
Tych już nie mam.
