Dziś było słonecznie, tylko 6 stopni, a jutro jeszcze chłodniej. Zapowiadają 4 C.
Za to od poniedziałku stopniowo zwyżkuje, z czego się cieszę.
Może jeszcze uda się wyskoczyć do lasu na grzyby. Raz byłam. Był przegląd gatunków w koszyku, i pełne słoiki w spiżarce suszonych i marynowanych. Tak lubię.
Nie lubię tylko w lesie okrzyków, nawoływań i pozostawiania śmieci. Ale, niestety, takich mamy ludzi. W lesie wszystko wolno, wg niektórych, nawet zachowywać się jak dzicz. buuu.