hankaandrus_44
12:54, 24 wrz 2019
Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Aniu, Ja swojemu wnukowi tłumaczyłam, że musi umieć gotować. Bo jak rodzice w pracy, to sam musi sobie radzić i nie czekać na nikogo, a jak oni wrócą, to jeszcze nagrodę dostanie za samodzielność.
Co prawda w kuchni armagedon, ale i to się zmieni z czasem. Sam budyń ugotuje i już umie pizzę zrobić, o makaronie i sosie pomidorowym do niego nie wspominam. Pozwalałam mu rządzić przy piecu. jak wiedziałam, że wie jak się z ogniem obchodzić, i już poszło. I tak od czterech lat pitrasi, a ma dopiero 14 lat.
Co prawda w kuchni armagedon, ale i to się zmieni z czasem. Sam budyń ugotuje i już umie pizzę zrobić, o makaronie i sosie pomidorowym do niego nie wspominam. Pozwalałam mu rządzić przy piecu. jak wiedziałam, że wie jak się z ogniem obchodzić, i już poszło. I tak od czterech lat pitrasi, a ma dopiero 14 lat.