Moje sadzonki pomidorowe już wywiezione. W domu zostały te, które obiecała zabrać córka.

img size=640x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/201/2018874/original.JPG[/img]

Haniu, i ja powiekszam roznorodnosc warzywek, wszystko pieknie u mnie rosnie, wiec trzeba to wykorzystac. W tym roku czarna porzeczka, byla mocno obsypana kwiatami, mam nadzieje na spory zbior

Dobrze, że ciut pokapało i powietrze lepsze.
U mnie leje non stop, nawet oberwanie chmury było.
Chyba majówka w domu, może coś innego się podciągnie z prac. Miłego 1 maja

Pozdrawiam Haniu i życzę wyskoku do ogródka aby ' porozmawiać" z roślinami. U nas też trochę deszczyku spadło - beczki napełnione.

Wyskoku nie będzie, bo wyręczył mnie wczoraj posłaniec. Młodzi jeździli w miasto za sprawami pracowymi, musiałabym siedzieć w samochodzie. A deszcz był, ale nie w mieście, tylko w moim ogrodzie, ponoć ulewny.

Teraz też zapowiada się kolejny opad, pochodu więc nie będzie ani bez maski, ani z maską.

Maju, z pogodą wg potrzeb życzę wszystkim! Niech Wam się mai!

Pamiętałam, że mam pochwalić się pikówkami petunii. Proszę bardzo.
2 rodzaje, z torebeczki i z własnego pozysku, A jak się urodzi kwiatek, to też się pochwalę. W okolicach czerwca.

Haniu super produkcja
U nas tez troche podlalo

U mnie jak na razie troszeczkę wczorajszej nocy,już nawet sladu nie ma...ale!!zachmurzyło się ,może coś kapnie

Z własnych sadzonek mam tylko 8 pomidorów

Haniu macham pierwszomajowo

Chyba świat nam się kończy?
Nic już nie jest normalnie.
Rząd zafundował nam wolne,
każąc pracować zdalnie.

Kiedyś gdy dzieci małe,
pod swą opieką ja miałam,
przydałaby się ta praca,
Lecz wcale jej nie dostałam.

Woziłam je z ranną zorzą
do opiekunki wśród wichrów,
By po tym z "wielką rozkoszą"
zarabiać na szczyptę"blichtru".

Bo mogłam nie iść do pracy,
czekać na pensję męża,
teraz mi smutno, rodacy.
Bo wkoło nas zło zwycięża.

Nie ceni się ludzi, ni pracy,
To właśnie budzi mój gniew.
Otwórzcie oczy rodacy,
Czas wstać już z kolan na zew!

Gdyby przed dyszlem szpyra nie wisiała
może i inaczej "wiara" by myślała.
Leźć na jabłoń trudno jest i nieładnie
jabłko i tak samo kiedyś spadnie.