hankaandrus_44
08:52, 07 cze 2020
Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Zbyszku,
mogłabym leżeć na kanapie,
oczy wbijając w sufit,
ale życie w naturze,
nawet uciążliwe,
ciągle jest dla mnie miłe.
To mnie rajcuje, co rośnie,
co nos wystawia z ziemi,
coś z chwastów uwolnić,
coś uszczknąć,
w tym fachu nic się nie zmieni.
A jaka radość, gdy widzisz
efekty swego tuptania,
dzisiaj w ogrodzie tylko podlewam,
i obchód robię.
Dzisiaj świętuje Hania.
Miłej niedzieli
mogłabym leżeć na kanapie,
oczy wbijając w sufit,
ale życie w naturze,
nawet uciążliwe,
ciągle jest dla mnie miłe.
To mnie rajcuje, co rośnie,
co nos wystawia z ziemi,
coś z chwastów uwolnić,
coś uszczknąć,
w tym fachu nic się nie zmieni.
A jaka radość, gdy widzisz
efekty swego tuptania,
dzisiaj w ogrodzie tylko podlewam,
i obchód robię.
Dzisiaj świętuje Hania.
Miłej niedzieli