Haniu przepiekne te rozowe orliki

Miłego świętowania Haniu
najlepiej we własnym ogrodzie.
Tam jest cisza, spokój
a i wirus nas nie pobodzie.

Kwiatuszki wirusa nie mają
wiater też go nie przenosi.
Groźna jest dla nas każda ciżba
o nieszczęście nie trzeba się prosić.

Ale super udało mi się załapać na wasze wierszyki ❤️❤️
mówisz że u was jest dużo wolnych miejsc nad morzem nie liczysz na mniej ludzi. Myślę że w tym roku będzie dużo więcej niż w poprzednich latach. bo większość i tak nie wierzy w wirusa a wyjechać za granicę się nie da. u nas w Bieszczadach wszystkie miejsca zajęte są już do przodu.

Dziękuję, Zbyszku.Ty jak zawsze trafiasz w sedno.

Tylko czemu mam problemy?
Wszak wirusów my nie chcemy.
Kto wypuścił w świat potwory,
żeby jeden: całe wory!

Jak stosować oddalenie,
kiedy czas na przytulenie?
Jak zakupy robić w sklepie,
w masce, czy bez?
Jak jest lepiej?

Czy infekuje rodzina,
czy przypadkowa dziewczyna,
a może w windzie sąsiadka,
co nosa sobie nie zatka?

Patent mam, od dziecka znany:
Zwykłe mydło na wirusa!
Robimy zarazie psikusa!
Myjemy ręce, buzie, szyje.
Bo zdrowy jest ten, co myje!

Haniu przyszłam się przywitać
Przychodziłam już wcześniej, podczytując i czerpiąc wiedzę ogrodniczą, ale i życiową
Pozdrawiam serdecznie

Aniu, Marzenko. Dziękuję za odwiedziny
W górach, na wyżynach jest co robić. Można łazić po okolicy i fajnie zaprogramować wyjazd, A nad morzem jak nie ma słońca niewiele ciekawostek. Ile razy można iść wzdłuż brzegu i wchodzić na latarnie okoliczną. A na lody to i w domu można się wybrać, bez potrzeby wyjazdu,
Pewnie w lipcu i sierpniu będzie tłoczniej, ale już jest czerwiec, kiedyś niezależnie od wakacji już były tłumy.

Pozdrawiam i względnie udanych wakacji życzę wszystkim.

Jak nie będzie wirusa to obiecuję przyjechać na twoje może wezmę moich budrysów i pojedziemy.

Haniu nasze morze najpiekniejszeI ten zapach w czasie sztormu
A w ogrodzie królują piwonie

Mala_Mi napisał(a)

Jak nie będzie wirusa to obiecuję przyjechać na twoje może wezmę moich budrysów i pojedziemy.

Anka, coś mi się widzi, że do mnie to po drodze mieć będzieszprzerwa na kawę (co najmniej) wskazana, od Ciebie do Hani daleko

Moje bylinowe piwonie tuż przed rozkwitem, może już jutro?

Aniu, Na plaży wirusa nie ma. A w hotelach czy kwaterach? Nie wiem. A u nas i tak zachorowań nowych, nie jest dużo. To raczej Szczecin nam podnosi wskaźnik.