No i kwiatki- zaczęła tłoczyć rudbekia i liliowce

Ogólnie chwastów nie szukałam, strat nie liczyłam, ogród trwa i beze mnie. Ale co pańskie oko, to jednak ma znaczenie. Wszędzie widzę potrzebę wsadzenie ręki, a to do ścięcia, a to do przesadzenia.

Zapowiada mi się tydzień ogrodowy od czwartku. więc może coś nadrobię w tym kierunku i będzie do jesieni względny spokój z pieleniem. Życzcie mi dobrej pogody.

Życzę z całego serca dobrej pogody i realizacji planów ogrodowych. A w ogrodzie rośnie nawet bez twojej stałej obecności jak widać na załączonych zdjęciach.

Jolu, dziękuję, że tu zaglądasz. Widocznie Twoje oko też się przyczyniło do bujnego wzrostu na moich rabatkach, Szczegóły, w postaci uschniętych/niezapylonych/ pomidorków są mniej istotne. Na sok pomidorowy kupię kaliskie we wrześniu.

Haniu ależ u ciebie na bogato... piekne masz warzywa.

Dziękuję, Basiu, a Ty masz piękne stipy! I cały ogród również piękny. Jak się mają lilie tygrysie u Ciebie? Moje są w takim stanie.



A nowych cebulek na łodygach mnóstwo!

Haniu ja na pomidory nie zwracam uwagi bo ich nie jem . Z pomidorów lubię tylko zupę pomidorową . Pokaż trochę szerszych planów, zrób jakieś ujęcia przy następnej bytności na działce.

A widoków z okiem mieszkania tobie zazdroszczę. To tak a propos tej tęczy .

Jolu, u mnie szerszych planów nie ma. Ogród podzielony na 4 części i całości nie da się uchwycić z żadnej strony. Ale spróbuje chociaż po kawałku.

Tu jest widok na bramkę ze środka ogrodu


Tu po przekątnej ,od borówek w stronę bramki



Kawałek od altanki wzdłuż szklarni już znacie, ale jeszcze raz wstawię.

Pozostaje jeszcze rabata od borówek do magnolii czyli lewa strona patrząc do wyjścia.

No to zaczynamy
Borówki są po lewej stronie powyższej fotki


Zaraz potem, powojnik i 2 hortensje Vanilka i lameleight,



Za nimi rząd azalii wielkokwiatowych 3 szt
a między nie wpasowały się róże białe winchestere Catedrale i aspirin rose

Tu wspomniane różyczki





Za nimi rząd rudbekii, zawilca chińskiego i liliowca




Róża czerwona i już magnolia.