Ło Matko- ale się dzieje u Cię
Cofnęłam się ze 30 stron i mus już coś napisać, zanim do końca dotrę, bo zapomnę normalnie- tyle rewolucji
Ziołownik pierwsza klasa, a tempo prac wszelakich u Ciebie wpędza mnie w kompleksy
Zielone szafirki- pierwszy raz widzę- dotarłam do foki pół na pół- ciekawa jestem, czy one tak już całkiem rozwinięte wyglądają? (może jeszcze później jest fotka?
)
Szafirki- ilość imponująca- rzeka!
To samo tulipany maści wszelakiej.
Ścieżka świetna taka biegnąca jakby przez rabatę.
EDIT: dotarłam do końca
Łubiny, królowie, brzoskwinie i kwaśna
Oraz rabata z korą
Ale masz motorek!!!