Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nowocześnie z różAnką :D

Nowocześnie z różAnką :D

inka74 14:14, 13 kwi 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Dziewczyny - czy wy używałyście kiedykolwiek Asahi SL? Ma ktoś jakieś o nim opinie? Dostałam go na śliwę wiśniową Nigra, która w teorii jest żywa (gałązki w środku) ale listków nie wypuściła nie mówiąc już o kwiatach. Podobno to ekologiczny biostymulator.

Pomyślałam przy okazji czytając o tym preparacie o twoich Ania cisach...

PS.
Ja też wolę poprzedni avatarek. Uprzejmie się prosi o jego powrót bo tak jakoś dziwnie mi jest...

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
AnnaCh 14:16, 13 kwi 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Ten preparat pani mi proponowała w ogrodniczym na moje cisy, ale Toszka odradziła, bo mówiła, że to pobudza masę zieloną, a u naszych cisów chodzi o pobudzenie korzeni.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
inka74 15:09, 13 kwi 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Aniu Ch - a wy wykopywałyście teraz te cisy lub sprawdzałyście korzenie? Cis z tego co pamiętam i tak bardzo długo się ukorzenia. To chyba nawet Toszka pisała, że kilka lat może wolno rosnąć bo najpierw buduje korzenie a potem dopiero górę i potrzebuje cierpliwości od właściciela. Sorry Iwona jakbym coś pokręciła. Ale też kojarzy mi się, że są odmiany cisa wrażliwe na mroźne wiatry zimowe. A jak rośnie na wygwizdowie to może go po prostu... przewiało??? A że w sumie młody i mały jest to dostał po całości.

Pamiętam, że Ania pisała, że dostała je z gołym korzeniem być może przesuszone ale to na jesieni było. Bo zdjęcia teraz tylko wsadzonych z wierzchu Ania Pergolowa pokazywała w formie brązowych jakby... zmarzniętych lub uschniętych krzaczków. Dokładnie wczoraj takie brązowe cisy tylko w połowie od strony otwartej przestrzeni widziałam w kilkuletnim żywopłocie w ogrodniczym. Podobno tegoroczna zima go tak załatwiła i mróz. Igły zmarzły ale gałązki były żywe. A jak u was te cisy rosną młode bez żadnej osłony... Tak tylko sobie dumam, może źle.

Zawsze test możecie na kilku zrobić i sprawdzić jakie mają gałązki i czy tylko igły brązowe. Kilka można podlać ukorzeniaczem a kilka popsikać Asahi i zobaczyć wynik eksperymentu. Przepraszam, ale gorzej to chyba już wyglądać nie będą ;(
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
anna_t 19:30, 13 kwi 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
muszę spytać w moim agrotexie czy to mają
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Zana 19:54, 13 kwi 2017


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
anna_t napisał(a)


Marta jeśli to takie bezobslugowe to jest szansa że u mnie przetrwa,bo ja mam rękę raczej do utylizacji roślin chyba do kompostowni złożę CV.. to jest myśl!


Hi, hi co do domowych, to mam to samo. Dlatego też mam tego zamio.. coś tam, coś tam.
Też chcę poprzedni awatarek, taki uśmiechnięty był.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
jankosia 21:08, 13 kwi 2017


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
A ja uwielbiam domowe kwiatki, ale zimą kiedy brakuje mi ogrodu. Do kolejnej jesieni przetrwają zawsze tylko najsilniejsze Ciągle powtarzam że co przeżyje u mnie, przeżyje u każdego Z niezniszczalnych roślin to ty kaktusów nakupuj- hit sezonu Jeszcze juki i sansewiery No i zamiokulkas
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
AnnaCh 09:20, 14 kwi 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Iwona, cisy moje były z tego samego źródła co Ani, tylko ja po nie pojechałam, moje przynajmniej nie były przesuszone, wsadziłam je od razu tego samego dnia. Teraz kilka najgorszych podkopałam lekko, żeby zobaczyć, czy nie ma przestrzeni wolnej pod korzeniami.
Dumasz dobrze, na pewno mrożna zima ma wpływ na ich wygląd. Tym bardziej, że to sadzonki z Holandii, ale się wybiorą Cześć która rosła w bardziej osłoniętym miejscu jest ładna. Wczoraj poszłam je obejrzeć (po raz kolejny, popadam w paranoję ), część z tych brązowych zaczyna się zielenić Myślę, że będzie dobrze.
Ja moje podlewam nawozem fosforowym na korzenienie się, na mase zieloną nic nie daję, bo jak nie będzie pożądnego korzenia, to jej i tak nie wyżywi.
I masz rację, gorzej juz chyba nie będą wyglądać, mam nadzieję, że będzie z nimi tylko lepiej )
____________________
Ania - Malutki pod lasem
UrsaMaior 09:39, 14 kwi 2017


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Hej dziewczyny! Wpadam na szybko, widzę, że o cisach debatujecie. Nie ma co się martwić, to są rośliny nie do zdarcia (choć Toszka nieco innego określenia użyła hihi). A z rośliną z Holandii też mam doświadczenie, w zeszłym roku trochę kaprysiła, ale dolegliwości okazały się szokiem aklimatyzacyjnym tylko.
____________________
ogród pod lasem
AnnaCh 09:42, 14 kwi 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Iza, no to potwierdziłaś moje przypuszczenia. Jak już pisałam z moich obserwacji wynika, że rosnące w zaciszu są ok
____________________
Ania - Malutki pod lasem
UrsaMaior 09:56, 14 kwi 2017


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Idę do Ciebie oglądać, bo doszły mnie słuchy o kuleczkach
____________________
ogród pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies