Agnieszka dziękuję za komplementy jeszcze sporo pracy zostało na nowej części ,ale już cieszy
dziś już zupełnie inny klimat ...rano wszystko zmrożone ,ale też jakiś urok jest
Kasiu oj zmartwiłaś mnie …..chciałabym ,żeby był dużo jaśniejszy ….ze szlifowaniem się liczyłam ,tylko jest tyle zakamarków ,do których jest utrudnione dojście ,że wiem ,że nie dam rady go zeszlifować do zera wszędzie ….
no nic pozostaje mi kupić kulka specyfików w malutkich puszkach i próbować na plecach domku ….ale to już chyba wiosną -za zimno już na prace
Jakie polukrowane listeczki, Klony zachwycają u Ciebie o każdej porze roku
CUDOWNIE!!!!
Pytałam męża o domek i powiedział, że są dwie opcje pomalowania : jedya opcja żeby uzyskać jasny kolor niezdzierając farby z domku to pomalowane nie lakierobejcą tylko farbą kryjącą np. akrylową ale wtedy kolor będzie jednolity i nie będzie widać usłojenia drewna. Druga opcja to tak jak Ci powiedziano w sklepie, zeszlifowanie farby i pomalowane surowego drewna lakierobejcą. Niestety tylko dwie opcje są wg mojego eMka.