Spokojnie. Ml ruszają później. Część ruszyła. Część dopiero próbuje. Rozplenice to samo. Niektóre już fajnie odbiły inne dopiero się budzą. Najszybciej ruszają mi zwykle miskanty. A już te przy południowej ścianie pod winigronem są całkiem spore.
Ja dziś zaglądałam w anabelki za ławką. Dziwne. W zupełnym cieniu już dawno mają zielone pąki. A za ławką, choć tam ciepłej, dopiero jak się przyjrzałam wyoatrzylam jeden pąk. W sumie nie jest za ciepło. 12 stopni pozwala na powolne spokojne budzenie się wiosny. Może i dobrze.przy 20 st. tulipany przekwitają w jeden dzień.

Asia - no pięknie masz, po prostu Mój trawnik po zimie nie do końca jeszcze się ogarnął... Ostro go potraktowałem

Sebek napisał(a)

Asia - no pięknie masz, po prostu Mój trawnik po zimie nie do końca jeszcze się ogarnął... Ostro go potraktowałem

Nie mogę powiedzieć, że nie dbamy o trawnik, bo wykonujemy zalecane dla trawnika zabiegi. Ale chyba też gleba nam pomaga. No i zima łagodna i bezśnieżna.

Szkołka Iłowa i ogród pokazowy. Są azalie, które już przekwitły

Asiu jak zwykle masz wyglancowane jak ta lala pięknie. trawnik az sie zazielenił z zachwytu.

Zaglądam i podglądam

Zieloniutko się już zrobiło. Montana na pergoli jest oblepiona pąkami kwiatowymi. Czekam jak wystrzeli