Dla porównania, z kilkudziesięciu sadzonek wsadzonych prosto do ziemi ukorzeniło się tylko kilkanaście. Ale też są pikne

. I te sadzonki są starsze i inna odmiana
Tak więc rozmnażanie cisów raczej dla cierpliwych. Ukorzenianie trwało 2 lata, teraz muszą się dobrze w donicach zakorzenić. Jak wszystko pójdzie dobrze, to pewnie za rok będą nadawać się do wsadzenia w ziemię.
Nie mniej cieszy mnie, że udało mi się ukorzenić odmianę sibrica, której kilka sadzonek udało mi się kiedyś kupić, a później zniknęły ze szkółki.