I co ja mam tu pisać? Co? Napiszę tylko, że fantastyczne masz róże i cudnie jest

Cudnie jest ale i nie cudnie - Constance Spry zaraz zacznie, a cała w nimułce, a ja nie mam do niej za bardzo dojścia.

Udało mi się jeszcze wieczorem dostać się do Constance S. Porażone liście oberwałam z niej i z Herkulesa obok.


Trochę mnie szlag trafia, bo pozbyłam się swoich śliw, żeby nie mieć mszycy u siebie, a sąsiadowe drzewo w połowie nad moją rabatą, nie zna granic ni kordonów... Nie muszę chyba opisywać, jak wyglądają rośliny w tym miejscu żeby choć śliwki z tego drzewa były, to nie, od ładnych paru lat wszystko spada robaczywe albo scukrzone - a ja mam "zbiory"

Zacieram rączki,przemawiają do mnie te zestawienia bylin z różami,bardzo,bardzo udanane.

Ale raj.. i avatarek cudny! Mam nadzieję, że jutro dotrę bez przeszkód

Po Twoich zdjęciach mam pokusę, żeby przesadzić przywrotnika w miejsce po tulipanach za obwódką buksową na różance

Aniu

Kasiu - ja bym się zastanowiła teraz dwa razy, zanim bym go posadziła. Generalnie - szukam tej małej odmiany i zamieniam... zarasta mi wszystko

tulucy napisał(a)

Aniu

Kasiu - ja bym się zastanowiła teraz dwa razy, zanim bym go posadziła. Generalnie - szukam tej małej odmiany i zamieniam... zarasta mi wszystko

to jutro obadam wszystkie połączenia bylinowo różane u Ciebie, bo widzę, że multum inspiracji się szykuje

tulucy napisał(a)

Żeby nie było, że same róże

u mnie listki rozowe bardziej. moze to od stanowiska zalezy

to jest łubin? Cudny
Łucja, ależ Ty masz przepiękne róże. Przywrotnik ostroklapowy też lubię jako towarzystwo dla róż, ale jedną mi pożarł, nie była w stanie go przerosnąć.
Pisałaś u Andy o miksturze na choroby grzybowe z aspiryny.
Ile razy robiłaś oprysk na mączniaka i w jakich odstępach czasu? Pisałaś że go opanowałaś. Ja mam już mączniaka na kilku różach pryskam sodą z mlekiem, ciekawa jestem czy aspiryna lepsza?

Ja prysnęłam tylko raz, potem już nie musiałam.

Łubin biały mam z własnego siewu, teraz sam się rozsiewa od kilku lat.

Przywrotnik będę powoli wymieniać na niższe odmiany. Ten pójdzie pod większe róże, bo maleństwa mi pożera.