Dla Asi Makadamii mała budleja - chyba Ruby ma tak ok. 1 m. wysokości, wyższa od wysokich orlików, niższa od dużego, zwykłego parzydła (za nią widać) - różyczka obok to potwór Larissa

Na takie fotki różane i inne mus zaglądać

Jestem pod wrażeniem. Bardzo zmienił się Twój ogród od mojej ostatniej bytności na wielki plus

zachwyt nie różany - Buckeye Belle







wyszukałam - to lnica alpejska




a w tej lnicy purpurowej nieśmiało się podkochuję

Gosiek33 napisał(a)

Jestem pod wrażeniem. Bardzo zmienił się Twój ogród od mojej ostatniej bytności na wielki plus

zachwyt nie różany - Buckeye Belle







wyszukałam - to lnica alpejska




a w tej lnicy purpurowej nieśmiało się podkochuję

a rozsiewa się strasznieeeeeeeee

O rany, Łucjo, to teraz wiem, do kogo na róże przychodzić Robisz bukiety do domu? Bo ja jak mam trzy na krzyż to każdej mi żal, ale na Twoim miejscu, wszędzie bym te cudności stawiała.
Ja mam przywrotnik Hoppego na leśnej, ale wydaje mi się, że on jest za niski do róż. Chyba, że do tych najniższych Ale śliczny jest.
No zazdroszczę tych róż! Zawsze marzyłam o różanym ogrodzie..I w lesie zamieszkałam

AgataP napisał(a)

a rozsiewa się strasznieeeeeeeee

ta lnica purpurowa?

Takie połączenia to ja najbardziej lubię. Piękny ogród i piękne zdjęcia

Ta lnica purpurowa to na bank, widziałyście siewki w chodniku nawet

Agata, mnie jeszcze ciągle też szkoda

Cudowne masz róże, będę to chyba pisać za każdym razem Róże i nie tylko Lnicę sobie wysiałam, ale czy coś z niej będzie...