3 godziny w ogrodzie. Rano robiłam badania, a że długo trwające, to od razu wzięłam sobie urlop. Myślałam, że uda mi się dłużej dziś podziałać, ale się rozpadało.
Posadziłam 4 doniczki

Problem mam taki, że zanim zacznę sadzić, muszę sprzątać rabatę

tak to jest, jak się człek lenił całe lato.
Miskant podsadzony przywrotnikiem.
Wypadnie mi chyba Spirit of Freedom, marnie wygląda, prawie cała sucha, jeden pęd tylko żyje... Wcześniej nic nie zauważyłam, kwitnienie pierwsze było przyzwoite. Fakt, że potem busz ostrogowca ją pochłonął...
Tojeść purpurowa ‘Beaujolais’ sadzona przed upałami nie przetrwała. Może się wysiała, zobaczymy.
Zaczynam bardzo nie lubić szałwii muszkatołowej, sieje mi się wszędzie, rośnie wielka. Sukcesywnie pozbywam się siewek, ale czasem gdzieś nie zauważę, a potem już za późno.