Mam swój własny wrotycz, a siałam teoretycznie złocienie...

Same fiolety

Się powtulały (Larissa i Mary rose)

Geishe dają kolejny pokaz

Bicentenaire re Guillot

Leonardo i Chopin, który znowu sięga mi do nosa

Mary Ann i English Garden

Sophy's rose i Mariatheresia

I bardzo mi się podoba bylica Schmidta, rozrosła się przez miesiąc trzykrotnie prawie, dokupiłam jej jeszcze, a udało mi się też ukorzenić ułamaną gałązkę.

Rosemoor (Austough), Mauritius, Heavenly Pink, Gemma (Harlagoon), Comtesse de Segur (DELtendre), Chandos Beauty (Harmisty), Boscobel, A Shropshire Lad (Ausled), Acropolis (Meicrado).

Chyba nawet nie będę komentować
Do października ogarniam porządki i upchnę gdzieś te piękności.

Podoba mi się English Garden. A jak oceniasz Bicentenaire re Guillot ? Mam na liście chciejstw jaki ona ma kolor . Bardziej malina czy purpura? Pachnie?

Ciemna malina chyba pachnie, jutro wsadzę nos. Mam ją pierwszy sezon dopiero. Ale od razu ładnie się prezentuje...

tulucy napisał(a)

Się powtulały (Larissa i Mary rose)

Jakie słodkie
Witam się Łucjo i już kocham Twój wątek za cudne róże. Boscobel i za mną chodzi

Joasiu miło mi róż Ci u mnie dostatek