M mnie pogania, bo chce mieć ładne i czyste dojście do kompostownika. Chciał już nawet sam, ale ja nie chcę, żeby mi się mieszał. Bo od razu coś po swojemu zrobi...
Fajny masz zapał ogrodowy. Żeby jeszcze tylko okoliczności przyrody sprzyjały. Ja jak wreszcie nabrałam chęci po lenistwie zimowym to albo czasu brak czasu albo pogody brak. W deszczu śmigać nie będę. Przywrotniki już ci kwitną? Dereń też u Ciebie jeszcze widzę wolno bo mój to dopiero liście zaczął puszczać. Chyba go za mocno opitoliłam wiosną .