Migawki z ogródka

tulucy 23:29, 04 maj 2022

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966

Ja doszłam do wniosku, że dla kręgosłupa będzie równie dobrze, jak sobie klęknę. Nachylenie się na prostych nogach też nie było dobre. Może miałam za szerokie te skrzynie.

Ale... nie mówię skrzyniom nie. Może obramuję te moje grządki z czasem.

Warzywnik musi być. Choćby najmniejszy, choćby bardziej ziolownik. Ale jakaś sałata, ogórek, pomidor... Botwinka. Groszek...

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos

tulucy 23:30, 04 maj 2022

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966

Do góry

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos

tulucy 23:31, 04 maj 2022

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966

Do góry

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos

tulucy 23:33, 04 maj 2022

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966

Do góry

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos

tulucy 23:34, 04 maj 2022

Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966

Do góry

Zmora

Cała rabata w tym...

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos

Magara 00:54, 05 maj 2022

Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056

Do góry

tulucy napisał(a)

Ja doszłam do wniosku, że dla kręgosłupa będzie równie dobrze, jak sobie klęknę. Nachylenie się na prostych nogach też nie było dobre. Może miałam za szerokie te skrzynie.

Ale... nie mówię skrzyniom nie. Może obramuję te moje grządki z czasem.

Warzywnik musi być. Choćby najmniejszy, choćby bardziej ziolownik. Ale jakaś sałata, ogórek, pomidor... Botwinka. Groszek...

Ciekawa jestem Twoich doświadczeń po zmianach

Kręgosłupowych też

Zgadzam się, że warzywnik musi być - własne to własne, chociaż trochę złudzeń, że jemy zdrowiej

____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty

Johanka77 07:16, 05 maj 2022

Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628

Do góry

Dzień dobry przyszłam powiedzieć!
Co byś o mnie nie zapomniała

____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień

Basieksp 08:30, 05 maj 2022

Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12414

Do góry

Też jestem tego zdania swoje to swoje

fajnie jest jak można coś skubnąć, wychodząc na ogrod

____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka

daredevil 08:34, 05 maj 2022

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3589

Do góry

Swoje to mus! Głównie po to mam ogród, w lecie potrafię się najeść przy okazji porannego obchodu

pięnie Ci wszystko rośnie, obiela miodzio! Moje wypadły na tej mojej glinie, mogłam im bardziej przemieszać z kompostem stanowisko zamiast sadzić wprost do niej...

pozdrawiam serdecznie

____________________
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11118-podkrakowska-wies-foliak-kury-i-my

Gruszka_na_w... 16:10, 05 maj 2022

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

tulucy napisał(a)

Ja doszłam do wniosku, że dla kręgosłupa będzie równie dobrze, jak sobie klęknę. Nachylenie się na prostych nogach też nie było dobre. Może miałam za szerokie te skrzynie.

Ale... nie mówię skrzyniom nie. Może obramuję te moje grządki z czasem.

Warzywnik musi być. Choćby najmniejszy, choćby bardziej ziolownik. Ale jakaś sałata, ogórek, pomidor... Botwinka. Groszek...

Nie odczuwam boleści kręgosłupa podczas uprawy przyziemnej. Ale faktycznie, z reguły pracuję tam na klęczkach z piankowa podkładką pod kolanka.
Pod uzasadnieniem uprawy warzyw podpisuje się z czystym sumieniem.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz