Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czubajkowy Ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Czubajkowy Ogród

Doranma 13:23, 10 mar 2021


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Basiu, ciekawe jak będzie w tym roku? Już, już było tak ciepło i wydawało się że do wiosny kawałeczek, a dziś w nocy 7 stopni na minusie. Ale w końcu przyjdzie ☺
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 10:24, 11 mar 2021


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
W minioną sobotę otworzyłam sezon na dobre To pierwszy dzień w tym roku, gdy mogłam podziałać w terenie Miękko było pod nogami, oj, bardzo miękko ... ale już przynajmniej woda nie stała

Takie czubajkowe błotko ...


Widać, jak się buty zapadają po kilka centymetrów, ale już przynajmniej nie po kostki


Zrobienie rowków wzdłuż ścieżki chyba miało sens
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 10:43, 11 mar 2021


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Generalnie w detalach obecny widok działki, to obraz nędzy i rozpaczy
Mnóstwo suchych badyli do uprzątnięcia! Widać je już z daleka, wylewają się za siatkę ...




Wszystko do wycinki
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 10:54, 11 mar 2021


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Ponad połowy róż nie okryłam, nie zdążyłam, wiele z nich poczerniało aż do poziomu gruntu, obawiam się, że już po nich



Jesienią kupiłam kilkadziesiąt nowych róż - już puszczają pąki (te na szczęście okopczykowałam prawie wszystkie) oraz kilkanaście powojników ... cóż, taką miałam dłuższą chwilę słabości Z racji ich ilości i nieprzygotowanych miejsc, wiele zostało zadołowanych tymczasowo w warzywniku, mam nadzieję, że teraz na wiosnę znajdę im miejsca docelowe.

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 11:08, 11 mar 2021


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Pozazdrościłam naszej ogrodowiskowej koleżance Ani i zamówiłam powojniki w odcieniach błękitów i fioletów Aczkolwiek Rooguchi okazał się już być pomyłką, bo w listopadzie zdążył rozwinąć kwiatek zupełnie innego kształtu. Oby innych pomyłek nie było.



Na początku wzięłam się za wycinkę kilkuletniego derenia, nie wycięłam go całego, kilka starych gałęzi zostawiłam, by osłaniały mnie od strony ścieżki, ale liczę, że teraz krzew poczuje potrzebę wypuszczenia nowych czerwonych przyrostów



Powstała pierwsza kupka gałęzi do utylizacji. Trochę gałęzi przywiozłam do wazonu i do dekoracji na balkonie. Trochę zostawię do podpierania groszku (mam nadzieję, że zdążą przeschnąć i potem się nie ukorzenią w warzywniku), ale z resztą coś trzeba zrobić. Chcę zrezygnować z palenia wiosennych i jesiennych ognisk, więc dziś czekam na kuriera z zamówionym rębakiem. Mam nadzieję, że się sprawdzi i zyskam swoje własne zrębki na ściółkę

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 11:15, 11 mar 2021


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Chociaż wzrok wygląda teraz za zielonym, to jeszcze chcę się zatrzymać na obrazku, który mnie urzekł. Poniższa hortensja w okresie lata czy jesieni jest niemal niezauważalna, pospolita, gubi się wśród innych roślin. Jednak teraz zachwycił mnie koronkowy wzór jej kwiatów na tle zieleni. Aż żal mi będzie ją wycinać



Temperatura w kompostowniku nie jest zachęcająca - wciąż jeszcze na minusie.


Idziemy jednak uparcie szukać zieloności Niektóre, to te zimozielone
W warzywniku ocalały jakieś kapuściane i jarmużowe niedobitki.
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 11:20, 11 mar 2021


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Magnolia nie zadziwia ilością pąków kwiatowych w tym roku


Hortensja pnąca i przywarka w pąkach.
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 11:23, 11 mar 2021


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Zielone pojawia się, ale jeszcze bardzo opornie i w skąpych ilościach. Za zimno.



Hmm... żonkile i tulipany pojawiły się, ale tylko w nielicznych miejscach


Bodziszek żałobny
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 11:32, 11 mar 2021


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Tulipany - na razie te, które rosną w tym samym miejscu od kilku lat. Sadzonych jesienią jeszcze nie widać.



O dziwo, najlepiej mają się te, które zostały w nieosłoniętych na zimę donicach. Wychodzi więc na to, że nie warto okrywać donic na zimę...


Kolejna niespodzianka, to zazielenione listki selera. Zawsze słyszałam, że seler korzeniowy nie jest odporny na mróz. A tu proszę, po kilkunastostopniowych mrozach zapomniane korzenie wypuszczają zielone czuprynki. Pomacałam też bulwy - są twarde i znacznie większe, niż je zostawiłam jesienią. Czyli musiały rosnąć także w miesiącach zimowych?
Nie wyrwałam, niech rosną, zielone listki teraz na przedwiośniu bardzo się przydadzą.


Mam nadzieję, że wcześniej nie staną się łupem stworzeń, które w tym roku dość licznie porobiły takie dziury na rabatach i w trawniku Trochę mnie niepokoi, co tam się kryje pod ziemią, bo nornice miałam zawsze, a takich dziur nie widziałam, więc może ich gospodarz jest jakiś nowy ...
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 11:40, 11 mar 2021


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
A kolor? zapytacie...
No jest, ale tylko w dwóch miejscach.
Oczar Diane


I taki pierwszy nieśmiały krokusik



Oprócz robienia zdjęć była też praca Przycięłam winorośle, pobieliłam drzewa owocowe, opróżniłam stary kompostownik - resztki kompostu trafiły na małe poletko przeznaczone pod truskawki, które latem zaczęłam przygotowywać metodą no dig. Na trawie rozłożyłam grubą warstwę tektury, na to do końca sezonu dorzucałam koszoną trawę, teraz poszła warstwa kompostu. Następnym razem rozłożę przekompostowany obornik i jeszcze przykryję kompostem. Truskawki, które mają płytki system korzeniowy, powinny sobie dać radę. To mój pierwszy taki eksperyment, ciekawa więc jestem, czy efekty zachęcą mnie do rozszerzania tego nowego warzywnika. Jest to miejsce półcieniste, pod jabłonkami, więc myślę, że mogłyby tutaj trafić wszystkie warzywa i zioła, które wolą miejsca nienasłonecznione przez cały dzień.
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies